Wpis z mikrobloga

Szlugi to droga do wygrywu. W podbazie byłem raczej ulanym #!$%@?, mało osób mnie lubiło, może nie bylem tym dziwnym dzieciakiem którego nikt nie lubi ale było blisko. W gimnazjum w sumie też nikt mnie nie lubił, dostałem #!$%@? w pierwszej klasie za byle co i poszedłem z tym do pedagog przez co cała klasa wyzywała mnie od konfidentów. Ale to się zmieniło, gdy zacząłem palić szlugi. Szlugi spowodowały zawiązanie nowych znajomości, unikanie przypalu przed facetką, jaranie za szkoła, to było coś. Poznałem wtedy wielu nowych kolegów i zacząłem pić alkohol. Potem przez #!$%@? tryb życia i postępująca cukrzycę, przeszedłem na dietę, wpadłem w depresję, i schudłem do wagi 70kg/180cm. Było świetnie. W technikum przestałem palić to zadawałem się z lamusami szkolnymi, jakos to tam szło, przestałem też pić. Aż w końcu coś mnie nakłoniło i poszedłem na palarnie z kolegą i przypalilismy sobie po szlugu. To było coś. Po jakimś czasie była zmiana jak z symetrii, od lamusa który popyka gdzieś bokiem, to od kiedy zacząłem jarać znałem pół szkoły i na palarnie wbijalem jak kozak który ma zaraz komuś #!$%@?ć. #!$%@? masę mięśniową więc wszyscy się mnie bali. Przez te wszystkie chwile moje social anxiety przez bycie ex grubasem i przegrywem, przeszkadzalo mi w nawiązywaniu znajomości, bałem się być w dużym towarzystwie. Ale od kiedy zacząłem jarać, zacząłem być pewny siebie, miałem w dupie zdanie innych, byłem niesmietelny. Szlugi to najlepsze co w życiu mnie spotkało.

#stulejacontent #przegryw #przemyslenia #wygryw #tyton #papierosy
Kudlak30 - Szlugi to droga do wygrywu. W podbazie byłem raczej ulanym #!$%@?, mało os...

źródło: comment_tNsv8oPiHt1SLyW5aM4F8ouaqVtQX31Q.jpg

Pobierz
  • 6
@Kudlak30: Powiem Ci, że moim zdaniem nie ma reguły.Osobiście palę, aczkolwiek gdy miałem lepsze dni, że już myślałem, że wychodzę z #przegryw w miarę się układało to mnie tak nie ciągnęło bo nie miałem takiego stresu a głównie dla tego palę żeby się odstresować po tym całym syfie w którym dzień w dzień uczestniczę.Sumując-Gdybym nie był przegrywem nie paliłbym bo nie było by mi to potrzebne.