#anonimowemirkowyznania Od zawsze wiedziałem że coś jest ze mną nie tak, miałem okres depresji będąc na bezrobociu, zamykałem się w sobie. Teraz przez ostatnie miesiące było prawie normalnie, ale to złudna normalność. Dzisiaj miałem bardzo stresującą sytuację w której sobie nie poradziłem- facet kopnął mój samochód bo blisko niego przejechałem. Zaparkował w wąskim miejscu i przechodził bardzo powoli mając ewidentnie w dupie to że przejeżdżam ( ja bym przepuścił auta zanim bym wsiadł)więc zwolniłem i minąłem go. Kopnął a ja pojechałem dalej bo się zestresowałem, poczułem się wręcz bezsilny jak dziecko. Przestraszyłem się że coś mi zrobi, a przede wszystkim nie wiedziałem co mam zrobić w tej sytuacji i pojechałem do domu. Na chłodno to powinienem się zatrzymać, sprawdzić czy mi nic nie uszkodził itp. itd. O co chodzi w tej historii- poczułem bezsilność, strach i silny lęk. Sam gniew był niewielki bo tak się zestresowałem tym. Nie radzę sobie w takich sytuacjach, gdy mózg mówi walcz lub uciekaj ja praktycznie zawsze uciekam, towarzyszy mi przy tym kołatanie serca(które badałem, jest w normie "tylko się stresuję za bardzo". Warto zaznaczyć że jestem wątłej budowy ciała, ale walka to również konfrontacja słowna a ja zawsze źle znosiłem krytykę. Od lat chciałem coś z tym zrobić, bo to tylko czubek góry lodowej- czy #psychologia to rozwiązanie? Jakaś #terapia ? Z tego co niby już sam wiem to jestem #nerwica -owcem, trochę #chad, i huk wie co jeszcze dlatego chciałbym żeby w jakiejś poradni dobrze mi doradzili terapię (może grupowa? nie wiem chyba oni tam będą wiedzieć?). Na ogół jestem niby cichym, spokojnym i opanowanym " nice guyem" ale to tylko pozory. W środku jestem sfrustrowanym zyciem dzieckiem błądzącym we mgle. Sorry za chaotyczny wpis ale jeszcze czuję nieprzyjemne dreszcze, dawno nie czułem się tak nieprzyjemnie. Czy ktoś mógłby polecić kogoś w #warszawa lub północne okolice? A i w jakich godzinach są zazwyczaj wizyty? Przyjmują wieczorami?
@AnonimoweMirkoWyznania: Chyba troszkę przesadzasz. Uniknięcie bezpośredniego starcia z jakimś potencjalnym zjebem to całkiem zdrowa reakcja. To tylko samochód, a jakbyś wysiadł, to mógłby się równie dobrze rzucić na Ciebie. W sumie zrobiłabym pewnie tak samo i bym nic sobie nie miała za złe. Po to AC płacę by mieć takich w dupie.
@AnonimoweMirkoWyznania: Tak, terapia jest dobrym pomysłem. Na razie jest jak jest, teoretycznie każdy by się tak zachował. Jednak ten stan może się powiększyć i z czasem będzie coraz gorzej.
W piątek jak co 4 lata pakuję się i przylatuje do Polski. Na codzień mieszkam w Niemczech, ale uważam że to mój obowiązek żeby oddać głos w wyborach. Swój głos oddam na #pis uwierzcie mi że nie chcecie tego w Polsce co dzieje się od pewnego czasu w Niemczech #wybory #polityka
Od zawsze wiedziałem że coś jest ze mną nie tak, miałem okres depresji będąc na bezrobociu, zamykałem się w sobie. Teraz przez ostatnie miesiące było prawie normalnie, ale to złudna normalność. Dzisiaj miałem bardzo stresującą sytuację w której sobie nie poradziłem- facet kopnął mój samochód bo blisko niego przejechałem. Zaparkował w wąskim miejscu i przechodził bardzo powoli mając ewidentnie w dupie to że przejeżdżam ( ja bym przepuścił auta zanim bym wsiadł)więc zwolniłem i minąłem go. Kopnął a ja pojechałem dalej bo się zestresowałem, poczułem się wręcz bezsilny jak dziecko. Przestraszyłem się że coś mi zrobi, a przede wszystkim nie wiedziałem co mam zrobić w tej sytuacji i pojechałem do domu. Na chłodno to powinienem się zatrzymać, sprawdzić czy mi nic nie uszkodził itp. itd.
O co chodzi w tej historii- poczułem bezsilność, strach i silny lęk. Sam gniew był niewielki bo tak się zestresowałem tym. Nie radzę sobie w takich sytuacjach, gdy mózg mówi walcz lub uciekaj ja praktycznie zawsze uciekam, towarzyszy mi przy tym kołatanie serca(które badałem, jest w normie "tylko się stresuję za bardzo". Warto zaznaczyć że jestem wątłej budowy ciała, ale walka to również konfrontacja słowna a ja zawsze źle znosiłem krytykę.
Od lat chciałem coś z tym zrobić, bo to tylko czubek góry lodowej- czy #psychologia to rozwiązanie? Jakaś #terapia ? Z tego co niby już sam wiem to jestem #nerwica -owcem, trochę #chad, i huk wie co jeszcze dlatego chciałbym żeby w jakiejś poradni dobrze mi doradzili terapię (może grupowa? nie wiem chyba oni tam będą wiedzieć?). Na ogół jestem niby cichym, spokojnym i opanowanym " nice guyem" ale to tylko pozory. W środku jestem sfrustrowanym zyciem dzieckiem błądzącym we mgle.
Sorry za chaotyczny wpis ale jeszcze czuję nieprzyjemne dreszcze, dawno nie czułem się tak nieprzyjemnie. Czy ktoś mógłby polecić kogoś w #warszawa lub północne okolice? A i w jakich godzinach są zazwyczaj wizyty? Przyjmują wieczorami?
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla maturzystów
W sumie zrobiłabym pewnie tak samo i bym nic sobie nie miała za złe. Po to AC płacę by mieć takich w dupie.
Komentarz usunięty przez autora