Wpis z mikrobloga

RAISE act to odchył kompletnie w drugą stronę. Teraz w ramach DV lottery rozdają zieloną kartę każdemu kto tylko się zgłosi(i of course zostanie wylosowany) natomiast jeśli wejdzie zmiana prawa imigracyjnego to dostaną się tylko nobliści, olimpijczycy i ludzie bogaci.
Policzmy:
Weźmy 30 letniego delikwenta(10 pkt - maks), magistra(7 pkt), znającego bardzo dobrze angielski(11 pkt). No i w tym miejscu jesteśmy w dupie bo o ile nie jesteśmy noblistą lub nie mamy luźnego 1,35 mln $ do wydania to mamy zaledwie 28 pkt, a potrzeba 30. Więc potrzebujemy pkt za ofertę pracy, a żeby tu dostać pkt to musi to być coś ok 80k$ rocznie, a wtedy na nasze konto ląduje dodatkowe 5 pkt i dopiero łapiemy się w próg.
Nie wiem na ile trudno jest dostać pracę za 80k rocznie, ale podejrzewam że byle kto jej nie dostaje skoro to 150% mediany dla stanów.

Żeby nie było, uważam że system punktowy jest lepszy od rozdawnictwa za nic, ale tu chyba kryteria są zbyt surowe bo będąc wykształconym, dobrze znającym angielski człowiekiem, który chce pracować i płacić podatki możemy zostać potraktowani na równi z nierobami czy klientami MOPSu.
#usa #emigracja
  • 4