Wpis z mikrobloga

#przegryw #stulejacontent #tfwnogf #divyzwykopem

Mireczki, wielu z was radzi przegrywom/prawikom powyżej 21 lvl-u, by poszli stracić prawictwo z divą z Roksy. Ja odbieram to zupełnie inaczej. Seks moim zdaniem to połączenie dwojga ludzi, budowa intymnej relacji między nimi, zmysłowość, pożądanie... Gdybym poszedł po prostytutki, nie odczuwałbym tego. Równie dobrze mógłbym jej powiedzieć ,,To wypnij dupe" i ruszać miednicą w te i nazad. To nie byłby seks, to byłaby masturbacja kobietą. Dlatego też nie piszcie proszę, że pójście do Roksy jest lekarstwem na samotność i potrzebę związku, bo nie jest. Pozdrawiam wszystkich myślących tak samo.
  • 23
@Anoncio:

Beka z ruchania- jak #!$%@? to w ogóle można to robić przecież to jest tak prymitywne że ja #!$%@?. Jakies #!$%@? dziwne frykcyjne ruchy w tą i z powrotem robione kawałkiem odstającego mięsa którym na co dzień się sika i wkladanie go w obleśną samicza szparę oblepioną obrzydliwym śluzem, no #!$%@?, jeszcze do tego jakieś pozycje, zabawki, wibratory, kajdanki gra wstępna, przebieranie się za jakieś postacie #!$%@? ruchanie to jakiś
@Anoncio: Popieram bezapelacyjnie i do samego końca. W ogóle nie uważam nawet, że przygodny seks z jakimiś łatwymi laskami z tinderków itp. jest czymś obiektywnie fajnym. No ok, ciśnienie spadnie, określone sygnały do mózgu popłyną, jakieś tymczasowe zadowolenie i co dalej, co to zmieni, co polepszy? Będzie więcej, mocniej, częściej, ale wciąż mechanicznie. A gdzie tu drugi człowiek, gdzie ta cała ulotna niematerialność?

Poza tym, że to jest niemoralne w równym
Poza tym, że to jest niemoralne w równym stopniu


@PrinsFrans: Dlaczego "przygodne ruchanie" jest niemoralnie?

na pewno na zespół zachowań ma wpływ popkultura i wszystko to co po Playboyu i latach 60.


Ale to sie nie wzielo znikad tylko z natury ludzkiej, ktora sie uwydatnia w sprzyjajacych okolicznosciach. Zreszta strzelam, ze dostep do antykoncepcji mial ogromny wplyw na zmiane podejscia do seksu.