Wpis z mikrobloga

@camaro98: Pokaż mi tą zawodówkę, bo w moim mieście szła tam najgorsza patologia, ćwierćdebile i młodociani kryminaliści, którzy nawet w swoim fachu nie byli dość dobrzy i szczytem możliwości dla nich było zrobienie tego zawodu.
  • Odpowiedz
czasem mam wrażenie że ludzie w zawodówkach są bardziej ogarnięci niż ci na studiach


@camaro98: Mam podobne wrażenie, wysunąłem hipotezę, że ludzie na studiach, to tacy teoretycy z lekką awersją do działania. Działają dopiero wtedy jak dobrze przemyślą, a raczej wydaje im się że dobrze przemyśleli. I siedzą w książkach a nie eksperymentują.

Ci nie studiujący, to ci co działają. Czasami nie mieli cierpliwości do nauki bo ich nosiło, a
  • Odpowiedz
@kajmada: wysnułem ją z własnego doświadczenia...przy dzisiejszym poziomie edukacji łatwiej jest zrobić byle studia niż nauczyć się porządnie jakiegoś zawodu. Na te byle studia idą imbecyle których jedyną lekturą w życiu była instrukcja obsługi mikrofalówki XD
  • Odpowiedz
@Norwag93: Nie, nie robił.
@kajmada: Obalam hipotezę. Działają dopiero wtedy jak dobrze przemyślą to ok, ale że nie eksperymentują to się nie zgodzę. Zwłaszcza jak spojrzymy na koła naukowe, które często zajmują się budowaniem rzeczy typu bolidy, łaziki czy roboty, w których nierzadko używane są bardzo innowacyjne rozwiązania. Z mniej "fizycznych" obiektów, to są też kołą zajmujące się inwestowaniem, programowaniem czy grafiką komputerową. Co do bardziej życiowych rzeczy,
  • Odpowiedz