Wpis z mikrobloga

@wojuturek tak HP p1102w, tylko musi mieć "w" w nazwie, bo inaczej jest bez wifi. Kup sobie taką za 200-300 zł z jak najmniejszym przebiegiem ( np do 5000 stron ) i laduj zamienniki za 20+ zł. Te drukarki spokojnie robią po kilkadziesiąt tysięcy stron. To są małe czołgi. Części do tego leżą na ulicy. Ceny są śmieszne, przykład - folia 20 zł. Rolka papieru 6 zł. Jak coś się stanie to
pyta o mały laser, bo dużo czarno biało drukuje, a Ty polecasz urządzenie kolorowe atramentowe. Jeszcze ze skanerem ręcznym. Pisze też o wifi, a ten Brother ma tylko usb.


@Szpakk: @wojuturek pisze też: "no chyba ze atramentowa tez spelni wymagania" i spełni bo j100 (a j105 ma wifi) cz-b tusz na 2400str kosztuje oryginalny 35zł, a zamiennik 2zł. Znajdzie tańszy nowy laser w eksploatacji w tej cenie? Wątpię. A skaner się
@Szpakk: p1102 to na pewno bardzo fajna drukarka, ale z jej "superowatością" bym nie przesadzał. kiepskie padające formatery i niestety nie leżą na ulicy, a w zamian kosztują ponad 100zł używane, folie też lubią padać, bo w końcu to tylko folia.
Dla osoby która drukuje systematycznie atrament się sprawdzi w 100%. Na oryginalnych tuszach, albo zamiennikach dobrej jakości będzie służyć długo i wydrukuje się nawet zdjęcia.
Ogólnie jestem zwolennikiem laserówek, ale
@Luks_x no to teraz piszesz j105, już lepiej. Skoro op dopytuje o nazwę producenta jak napisałem samo p1102 to znaczy, że należy porady formułować dokładniej.

wady atramentów mam nadzieje są op znane. Sam wie jak drukuje i ile. Możemy polemizować ale obaj mamy rację. Wszystko rozbija się jak op używa drukarki i co mu potrzebne.

J105 jest ok
@Szpakk: Racja, mogłem napisać że j105, jednak wydawało mi się, że wifi to nie mus, a jedynie "dobrze by było".
Nie lubię za bardzo wifi w drukarkach, bo laikom sprawiają często problemy, bo jak trzeba wydrukować, to nagle sę okazuje, że "coś się zadziało" i nie drukuje. Jednak ja jako serwis to jestem trochę skrzywiony i pewnie mam inne postrzeganie, bo z reguły ludzie do mnie trafiają jak już coś się
@Szpakk: Tak, to prawda. Takie czasy, że badziewne atramenty doprowadzają do szału. Jednak póki co j100-j105 robiłem może z 5szt, co jest znakomitym wynikiem. HP atramentowej bym nigdy nie polecił, ale tego brothera to co innego.
@Luks_x ja patrzę okiem producenta i dystrybutora tonerów. Atramentów unikam jak ognia. Nie lubię ich za dawne zasychanie i przez to marnowania dużej części materiału na czyszczenie, brud przy robieniu cokolwiek przy nich, powolność działania, drogi i ciężki serwis, jak masz taką na biurku to przy drukowaniu drżysz w rytm drukarki, najczęściej mają też wolniejsze podzespoły przez co ich interfejs chodzi zauważanie wolniej. Więcej grzechów teraz nie pamiętam ;)

Dalej twierdzę, że