Wpis z mikrobloga

Śmiać mi się chce gdy słysze że dla kobiet liczy się charakter. Dla dziewczyn liczy się tylko wygląd(ew. hajs ale nie mówmy tu o tzw. golddiggers). Gdyby tak nie było to skąd tak częstym zjawiskiem byłby friendzone? Friendzone oznacza tyle że dziewczyna lubi cię jako osobę, ale jesteś dla niej za brzydki by wejść w bliższą relacje aka,,Chciałabym poznać kiedyś chłopaka takiego jak ty''(Byłem tam XD).

Zastanówcie się kto kogo częściej wrzuca w friendzone? Płeć męska płeć żeńską czy płeć żeńska, męską?
Faceci jeżeli dziewczyna jest fajna, a niezbyt urodziwa często i tak są w stanie dać jej szanse a wielu kobietom wystarczy wzrost poniżej 180cm żeby potencjalnego kandydata skreślić na starcie.


#przegryw #tfwnogf ##!$%@? #logikarozowychpaskow
  • 35
  • Odpowiedz
@MieszkoPierszy:

jak widzisz że laska nie jest zainteresowana to idziesz dalej i żyjesz po swojemu a nie latasz za nią


Przecież one tym nadziejarzom zawsze dają złudne nadzieje. Robią to tylko po to,żeby ich wykorzystywać i karmić się atencją od nich. Potem ruchasz taką panne u siebie w domu,jest późna godzina nocna,zachciało się wam pić/jeść/palić/cokolwiek ,ale nie chce się ruszyć dupy do sklepu? Nie ma problemu! PRZYJACIEL jej przywiezie z
  • Odpowiedz
Przecież one tym nadziejarzom zawsze dają złudne nadzieje.

@siea01: właśnie pisałem że nie dają nadziei tylko stulejarze mają tą nadzieję bo sobie wmawiają że ona coś do nich czuje. mówiłem że laske trzymałem w friendzone 2 lata i nawet o tym nie wiedziałem bo się przykleiła jak normalna koleżanka tyle że po prostu czekała nie wiadomo na co a ja nic o tym nie wiedziałem. laska która ma sporo znajomych
  • Odpowiedz
@MieszkoPierszy: One doskonale wiedzą,który jest w nich zakochany i równie doskonale potrafią to wykorzystywać.

nie dają nadziei tylko stulejarze mają tą nadzieję bo sobie wmawiają że ona coś do nich czuje


mało widziałeś xD niektórzy,nawet jak im panna powie wprost,że nic z tego,nigdy KOCHAM CIE JAK PRZYJACIELA czy inne bzdury i tak bedą sie starali coś ugrać xD
  • Odpowiedz
@Seikooc: ja raz byłem w FZ ;q w sumie hojowe gunwo, pierwszy raz i ostatni potem wyciągnąłem wnioski i koniec z byciem do rany przyłóż (w sensie dalej jestem ale jak jest coś więcej :D). A co do tematu to nie jestem ani wysoki ani umięśniony ani ładny a mam dziewoje no mocne 7/10 więc idzie (pomijając aspekt aparycji, który was najbardziej obchodzi to ma super charakter i zainteresowania podobne,
  • Odpowiedz
@Seikooc jak dla mnie to facet powinien mieć urok, humor i... być silniejszy z charakteru ode mnie. Jeśli jeszcze potrafi mnie rozśmieszyć i zagadać, to jest fajna baza pod związek. Musi mi się podobać, ale jeśli będzie nawet gigachadem a będzie nieporadny i nieogarnięty czy nudny to nic z tego.
  • Odpowiedz
@Seikooc: Jest mnóstwo powodów, dla których laska może cię lubić ale nie mieć ochoty na związek. Ja miałam taki przypadek, że facet na mnie strasznie leciał, ale z wyglądu przypominał mi bardzo kogoś z rodziny, więc był z góry skreślony, bo czułabym się z nim, jakbym spała z własnym kuzynem. Czasem facet nie daje wprost znać, że cię lubi, wtedy ja np. dochodzę do wniosku, że mu się nie podobam
  • Odpowiedz
"Chciałabym poznać kiedyś chłopaka takiego jak ty''


@Seikooc: Mi jedna z moich byłych na początku tak powiedziała ( ͡° ͜ʖ ͡°) więc różnie bywa.
  • Odpowiedz