Wpis z mikrobloga

@Gorasul: wzróć uwagę czy podają grafik na stronie i pokazują które tory są zajęte a które wolne. Okres wakacyjny to wiadomo, że każdy z basenów jest na jakiś miesiąc zamykany i w tym czasie czyszczony. Polecam zarówno OSiR Ochota i OSiR Włochy. Chyba najlepiej gdzie masz najbliżej chodzić.
Możesz jeszcze zwrócić uwagę w jaki sposób naliczane są minuty i ceny.
@niewidzialna_reka_wolnego_rynku: o Ty, klapsie, fałszywy różowy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Gorasul: cóż, ceny są takie, jakie są. Za karnet Open płaciłem 180 zł. Pływałem w miesiącach zimowych, by utrzymać formę, ale uwierz mi - bieganie jest lepsze. Jak rozpocząłem sezon na #!$%@? szpagatami, to złapały mnie mega zakwasy. A niby latałem na basen od października od kwietnia.
Na OSiR Włochy, na Gładkiej, prysznice to takie śmieszki.
bieganie jest lepsze


@NukeOps: chyba na portfel

generalnie nie jest to zbyt dobra aktywność, wbrew pozorom


@Gorasul: nie lubie biegac bo raz ze beton zle wplywa na stawy, dwa ze nie mozesz kiedy chcesz bo np w taki upal jak teraz jest jakas masakra, trzy ze pocisz sie smierdzisz nieprzyjemne uczucie. wiem ze nie Twoje rejony ale ja wyczaiłem spoko basen przy blisko stadionu, podoba mi sie bo za 10zl
@jan7796: ja tam biegam po betonie, po trawie, jakoś moje kolana są spoko :D pewnie powielisz mity, że po betonie to nie, bo kolana Ci #!$%@?ą jak pociski i jeszcze kogoś Twoja łękotka zabije. Dlatego nie biega się w bawełnianej koszulce, tylko inwestuje w coś lepszego, tak samo z butami. Osobiście wolę się zmęczyć biegając, mieć większego kopa endorfin. Na basenie też się męczysz, pocisz, wbrew pozorom.
Z resztą, lubię pływać