Wpis z mikrobloga

@Adam121 mi kiedys w rotterdamie maly gowniak, pasazer innego samochodu pokazal srodkowy palec. jako ze tez bylem pasazerem, wyciagnalem telefon, strzelilem zdjecie jego tablic a potem kazalem podjechac kierowcy blizej zeby podpuscic malego. tym razem mialem wlaczona kamere i tak jakos stary zamiast mandatu wolal mi dac 100€ za milczenie