Wpis z mikrobloga

@mkarweta ja przy maturze się w ogóle nie stresowałem. Bo w końcu jak przez.3.lata.soe niczego nie nauczyłem to i nienadrobie. Z.prawkiem było tak że do końca miałem wątpliwości czy jestem dobrze przygotowany mimo że mój instruktor wielokrotnie mi powtarzał że jestem w czołówce jego kursantów (miałem wcześniej B1)