Wpis z mikrobloga

@grucki: I ja nie rozumiem dlaczego Wy jako lekarze(chyba?) jestescie tak ograniczeni. Usg moze ale nie musi nic powiedziec. Ja mam dobry obraz USG (tylko z roku na rok coraz mniejszą tarczycę, ale tego u OP pewnie nie zobaczą bo ma dobre hormony wolne), nie mam atpo, atg, a hashimoto mam. Mi tez kiedys wmawiali, ze mi sie wszystko wydaje, ze mnie boli. Najlepiej wyslijcie OP do psychiatry i do ortopedy
@nighterS USG tarczycy niech machnie a jak endoktynologicznie wszystko dobrze to może do reumatologa. Nie chcę nic sugerować bo nie znam całej historii i wszystkich wyników badań, ale hasło "choroby autoimmunologiczne" myślę że powinno być jakimś wstępem do rozważań. Występowanie w rodzinie itp. Ale raczej na chłodno proponuję do tego podejść i z dystansem. Dopiero 4 lata medycyny za mną, nie chce się bardzo wymadrzac a na pewno stawiać rozpoznań po jednym
USG tarczycy,jezeli wskaze cos niepokojacego to pewnie i tak Cie skieruja na biopsje. Samo anty nie wystarcza do stwierdzenia hashi ale jest dla nas pewna informacja. Powtorzyc badania za 5,6 tyg i zobaczyc na jakim poziomie beda wyniki bo dzieja sie czasami dziwne rzeczy. Objawy ktore wskazujesz sa objawami niedoczynnosci tarczycy ale poki co moze ona przebiegac w malo widoczny laboratoryjnie sposob. W rodzinie choruja na tarczyce?