Wpis z mikrobloga

@superfrog: Czesc (super)zabko. Wszedlem dzis rano na wykop, odczytalem wiadomosci od innych uzytkownikow i zobaczylem te od ciebie. Wiec sprawdzilem, jakie komentarze tutaj umieszczasz. Zdecydowanie zbyt czesto uzywasz gotowych frazesow (wsrod nic dominuje "ameba"), co swiadczy o niezbyt bogatym slownictwie i braku umiejetnosci kreatywnego pisania. W dodatku ciagle uzywasz blednego, nieistniejace w ogole w jezyku polskim, okreslenia "za niedlugo" - poprawna forma to zwyczajnie "niedlugo".
Normalnie nie krytykuje ludzi w taki sposob i nie wytykam im bledow, ale skoro tobie tak latwo przyszlo wczoraj zarzucanie mnie oszczerstwami i wyzwiskami, to dlaczego nie?
Nazwales mnie durniem, leniem, zlodziejem, cymbalem. Nie trzeba byc wybitnym psychologiem, zeby powiazac to z mechanizmem obronnym, ktory nauka okresla jako projekcja. Niby powinno mi cie byc zal, ale tak ochoczo mnie wyzywales, ze sam tez pozwolilem sobie pofolgowac. Wiec jak juz wrocisz ze swojej roboty (takiego przeciez slowa uzywasz na zajecie zwane praca), ze spuszczona glowa, bo przeciez tej pracy nie lubisz, to moze uswiadomisz sobie, ze tacy ludzie jak ja probuja zmienic warunki i zwyczaje pracy, i ze tacy ludzie jak ty, nieudacznicy, ktorzy boja sie spojrzec szefowi w oczy, potem na tym korzystaja. Wiec jesli cos w twoje robocie :) poprawi sie, to pomysl o takich ludziach, jak ja.
I zebys dobrze zrozumial, ze ja nie siedze cicho, nie jestem leniem i umiem o siebie zadbac, wyjasnie ci, ze moja obecna praca mnie nie satysfakcjonuje, dlatego jestem w trakcie robienia drugiego kierunku studiow, azeby zmienic zawod. Charakter mojego poprzedniego zawodu, powiazanego z pierwszymi studiami, mocno sie zmienil od kiedy skoczylem ten kierunek, dlatego zmienilem prace na obecna. Ta obecna jednak mocno mi nie odpowiada, dlatego postanowilem sie doksztalcic i zmienic zawod. Czy ktos, kto w wieku 35 lat wraca na studia, zeby zmienic swoje zycie zawodowe (a przy tym pracuje w weekendy, zeby na te studia zarobic), jest leniem i nieudacznikiem.
Nie napisalem tego wszystkiego, zeby pochwalic sie, jaki w zyciu jestem zaradny, ale po to, zebys zrozumial, ze nie da sie wyrobic sobie zdania o czlowieku na podstawie jednego krotkiego komentarza na wykopie (i w sumie tez dlatego, ze zwyczajnie lubie pisac; co moze dac ci jakas wskazowke, czym zajmowalem sie po pierwszych studiach w mojej poprzedniej pracy).
Wracam do nauki, bo wlasnie zaczela mi sie sesja, a w dodatku dzis pracuje, wiec czasu na nauke bedzie mniej. Pozdrawiam i zycze wiekszej otwartosci umyslu przy wyciaganiu wnioskow na temat charakteru czlowieka. I sugeruje siegniecie po jakas literature (nie ksiazke - literature), zeby poszerzyc troche slownictwo, wyeliminowac bledy i rozwinac styl budowania wypowiedzi.
  • 11
@lewymike: Witaj w klubie wyzwanych przez @superfrog
Nawet dokładnie te same śpiewki mi pisał, że jestem leniem, nieudacznikiem i nie wiadomo tam co jeszcze. Zero merytorycznej dyskusji odnośnie tematu praca-zarobki, tylko garść insynuacji i argumentów ad personam pisanych tak, jakby mnie znał osobiście, choć oczywiście nic podobnego nie ma miejsca. Może to bot? Albo płatny troll? ¯_(ツ)_/¯
Nie wiem na pewno, ale odnosze wrazenie, ze zwyczajnie pomaga mu to poczuc sie choc troche lepszym (albo mniej gorszym). Szkoda tylko, ze nie potrafie olac takich ludzi i potem marnuje czas na bezsensowne dyskusje i proby wyjasnienia, ze nie jestem tym, za kogo mnie uwaza. Moze kiedys sie naucze.
@lewymike: Zamiast wypisywać głupoty to do książek się weź... wtedy będziesz sobie mógł znaleźć normalną robotę zamiast sobie roić że coś ukradniesz.

I zebys dobrze zrozumial, ze ja nie siedze cicho, nie jestem leniem i umiem o siebie zadbac, wyjasnie ci, ze moja obecna praca mnie nie satysfakcjonuje

1. No to świetnie o siebie zadbałeś skoro o to, że wybrałeś gówniane studia po których masz pracę której nie lubisz - obwiniasz
@superfrog: Ty gosciu to jednak jestes chory. Autentycznie cierpisz na zaburzenia postrzegania swiata, problemy z odbiorem rzeczywistosci oraz masz sklonnosc do mitomanii. Moze to byc wczesne stadium schizofreni albo paranoi. A jesli nie jestes chory, to zwyczajnie jestes frustratem. Jesli praca rzeczywiscie jestes zachwycony, to najpewniej twoja frustracja bierze sie z tego, ze nikt cie nie lubi. Co nie jest dziwne zwazywszy na to, ze obrazasz ludzi i bezpodstawnie wysuwasz wnioski
@lewymike: Ja mam swoją małą firmę, pracuję jak chcę, bardzo mi z tym dobrze... ty coś bredzisz, że będziesz sobie u kogoś wprowadzał jakieś twoje durne i nic nie warte "zmiany" i coś "polepszał"... podczas gdy twoje genialne pomysły poskutkowały jedynie tym, że w wieku 35 lat jesteś w zawodowej dupie i zaczynasz od zera.

Chłopie czy ty jesteś upośledzony? Zakładasz firmę i pracujesz jak chcesz, z kim chcesz i za
Smieszny jestes - ja ci pisze, ze nie rozumiesz, co pisze, a ty w swojej odpowiedzi to potwierdzasz. Jaka ty firme prowadzisz i jak ja prowadzisz, skoro nie opanowales nawet podstawowej umiejetnosci czytania ze zrozumieniem. Wczorajsz bredziles cos o okradaniu, nie wiadomo dlaczego wyzywales mnie od zlodziei, a dzisiaj uczepiles sie wprowadzania przeze mnie zmian w firmie, bo umysliles sobie, ze ja chce komus implementowac plany biznesowe. Zacznij uzywac rozumu w trakcie
dzisiaj uczepiles sie wprowadzania przeze mnie zmian w firmie, bo umysliles sobie, ze ja chce komus implementowac plany biznesowe


@lewymike: no bo chcesz. O jakie 'swoje' chcesz walczyć? 'Twoje' to jest to, co masz wpisane w umowie, i nic innego. Wszelka 'walka o swoje' w późniejszym czasie to jawne działanie na szkodę pracodawcy, bo tobie się coś uwidziało, że albo magicznie należy ci się więcej, albo pracodawcy mniej.
@lewymike: Cały czas mi tu bredzisz, że dzięki takim ludziom jak ty którzy nienawidzą swojej pracy mi jest lepiej i coś tam dzielnie sobie zmieniasz walcząc o swoje a później będę ci wdzięczny bo mi też będzie lżej w tej "robotniczej katordze". Reality check. Jest ci ciężko bo jesteś roszczeniowym idiotą i tyle... bo ja jak mi praca nie odpowiadała to sobie zmieniłem, teraz mam firmę bo lubię sobie dobierać klientów...
To ze ty zaczales biznes za ukradzione pieniadze, a teraz jeszcze robisz jakies przekrety zlecajac uslugi znajomym firmom, ktore kradna tak, jak ty, w dodatku wyludzasz nieprzyslugujace ci dotacje nie znaczy, ze kazdy musi tak robic. Ja wiem, ze taki cwaniak, jak ty uwaza, ze jesli da sie robic przekrety i krasc, to dlacze nie. Ale w ten sposob okradasz uczciwie pracujacych. Takich jak ja - pracuje cale zycie i nawet nie