Wpis z mikrobloga

@Taipei Normalnie. Skręciłem kostkę na meczu, buta nie szło zdjąć, a ja grałem dalej bez większych problemów. Następnego dnia pogotowie - diagnoza skręcenie plus coś tam stawu skokowego. Noga sina (fioletowa, ciemna), a ja wieczorem na mecz w pl3. "Rozbiegałem" :), 2 razy miałem tak samo, noga jak balon, a ja dalej grałem, 3 dni i zero bólu. Nigdy skręcenia nie robiły na mnie wrażenia, może mam wyjątkowe stawy, ale za to
@Taipei Ja nie ruszałem, biegałem na sztywno i się rozbiegało, ale ja to ja, każdy ma inaczej, moi koledzy miesiąc grać nie mogli bo "dwójkę" naciągneli, a ja grałem ze złamanymi 4 palcami. Nie biegaj do póki czujesz, że noga nie jest stabilna.