Wpis z mikrobloga

jakim trzeba być zjebem, zeby rozrzucać po osiedlu jakieś resztki jedzenia po trawnikach.... chleb, wędlinę i inne gówna. Zima się już skończyła, obsrajdachy i inne latające szczury same powinny sobie żarcie ogarniać. Co 20 metrów na trawniku pieczywo porozrzucane a potem płacz ze szczury w piwnicach... Irytuje mnie tym bardziej ze nie dość ze ciągle mam obesrany samochód to jeszcze musze psa na kazdym kroku pilnować zeby czegoś nie zeżarł....

#pies #patologiazmiasta #warszawa #gorzkiezale
  • 20
Człowieku, kiedyś mieszkałam na osiedlu gdzie patusy z parteru wyrzucaly żarcie przez okno, na podwórko na którym bawiły się gówniaki.
Gniły pod oknami kapusty, ziemniaki i Inne zlewki. Po chuy?
@Leniek: chciałbym napisać: nazjezdzało się wieśniaków i swoje porządki wprowadzaja. Ale to jednak starsze osoby na starym osiedlu i janusze w srednim wieku takie akcje odwalają.... Jedną emerytke to juz kilka razy prosilem zeby nie sypala starego spleśnialego pieczywa na trawnik bo mi się pies pochorował to mi odpowiedziala ze ona to dla ptaków nie dla psów sypie.... no #!$%@? jak tu dyskutowac..
@kozaqwawa ostatnio tez namierzyłem, że jakiś skurysyn rzuca z partyzanta chleb dla gołębi. To w tej części osiedla, gdzie ludzie nie mają balkonów. Ja swój godzine ostatnio szorowałem z gołebiej sraki, a dziś znów obsrane. #!$%@? dostaje od tego.