Nareszcie... 17 dzień detoksu, nie sądziłem, że kiedyś mi się to uda. Moze to jeszcze nic, ale ktoś kto pali dzień w dzień od 6 lat mnie zrozumie jaka to wielka radocha... Glowa odmulona, zupełnie inne myśli i w końcu można pomyśleć o odkładaniu pieniążków do skarbonki Pozdro spizgusie i sami spróbujcie, bo warto! #420
@Demoralize mój znajomy to popłynął i nie można było mu wytłumaczyć. A ja widząc jak zawiesza się i jest głupi to dostałem wstrętu do tego. On kilka lat temu poznał laske i teraz dom stawia. Jest nadzieja dla każdego. Mu kobieta pomogła wyjść.
@Kollo u mnie to wygląda tak, ze kobieta ponad rok temu ze mną zerwała przez to, dlatego się wciągnąłem jeszcze bardziej, teraz gdy jestem na detoksie, tak jakoś wyszło że zaczynamy się znowu spotykać, historia jak z filmu, ale tak właśnie to wygląda, jest to blokada i przeszkoda, wystarczy chcieć
@Demoralize: potwierdzam zimne poty, to nie mit. Faktycznie jest nadmiernie gloryfikowana jednak cały czas uważam że kwestia odstawienia jest dużo łatwiejsza niż w przypadku alko. W ciagu 4 lat myśle że nie paliłem coś około 20-25 dni. Wybrałem się na wakacje 3 tyg. 3 pierwsze dni a właściwie noce stosunkowo ciężkie, potem już kompletnie o tym nie myślałem. Ale poty były cały czas i najbardziej denerwowały. Do tego uważam że każdy
@420przez3 na każdego działa inaczej, każdy człowiek jest inny, jedni są podatni na tego typu używki, jedni nie, jednych zamula, drugich nie zamula, miłego poniedziałku
@4kroki Ale jak zaczynałem, to nie palilem od razu 10 dziennie... Oj kolego, przyczep się czegoś innego, poczytaj komentarze to się wszystkiego dowiesz i komentarz będziesz mógł usunąć. Jak ktoś potrafi zarabiać, to zarobi, kiedyś wystarczało 10zl które się dostawał na bułki do szkoły
@Demoralize: no czepiam się, bo jaranie kiedyś było drogie, a teraz jest turbodrogie. Ile teraz zarabiasz? Przecież za średnią krajową nie da się normalnie funkcjonować wydając tyle hajsu na samo palenie
@4kroki ja nie ingeruje w twoje zarobki. Nie pali się samemu, dzieli się to na 3/4,jak już wyżej pisałem koledze, jeśli ktoś wie jak zarobić "na czarno", to zarobi, trzeba wychować się w latach 90-99 by to zrozumieć, przeżyć dzieciństwo i dorastanie na ławce między blokami
@Demoralize: po prostu staram się zrozumieć jak fizycznie można funkcjonować będą tak uzależnionym od lat przy cenach jakie są obecnie. Czyli zarabiałeś na czarno, jarałeś od czasu kiedy twój mózg się jeszcze rozwijał, więc prawdopodobnie zaszły już w nim nieodwracalne zmiany, więc będzie w #!$%@? ciężko ci rzucić. No ale decyzja bardzo dobra, nie wracaj już lepiej do tego.
@4kroki można żyć z odbitek, zarobić coś na lewo, zapompowac się, sposobów jest dużo, jest tak jak z papierosami. Jesteś na glodzie to i tak zapalisz, zawsze znajdziesz sposób
@Demoralize: Jak dobrze przeczytać, jak ten co ma problem rozumie że ma problem i chce zmian. U moich bliskich jest inne uzależnienie, zostali uświadomieni w konsekwencjach, ale jakby dalej nie widzą swojego kłopotu.Teraz nie wiem co robić. Gdybyś chciał, by ktoś pomógł Ci w walce z uzależnieniem, to jakiej pomocy byś od niego oczekiwał?
@FarGO żadna pomoc nie pomoże, gdy osoba uzależniona nie wykaże chęci, to wszystko zależy od niej, będzie chciała to rzuci, niestety taka jest prawda, osoby trzecie nie mają na to wpływu, aczkolwiek jeśli już podejmie jakiś krok w tym kierunku, to wsparcie w tym wszystkim przez co przechodzi ta druga osoba
@Demoralize: Propsuje, najgorzej wytrzymać pierwszy miesiąc później z górki. Uważaj tylko bo po 6tym tygodniu zacznie spadać Twoja wydajność i będziesz miał chwile zawahania (ja tak miałem). Teraz nie kopce w tygodniu, staram się tylko w wkndy a co najważniejsze nie kopce sam bo to była największa bolączka...
@Demoralize: Też odstawiłem bo same problemy przez palenie codziennie. Musiałem odbić od znajomych niestety ale inaczej bym nie dał rady, nie może nikt przy mnie palić. Masz problemy ze snem albo apetytem? Ja nie mogłem jeść pierwsze dwa dni prawie wcale, wciskałem w siebie czekoladę żeby nie mdleć z braku energii. Najgorzej jak bliscy się odwrócą, mają już dosyć... (╥﹏╥)
17 dzień detoksu, nie sądziłem, że kiedyś mi się to uda.
Moze to jeszcze nic, ale ktoś kto pali dzień w dzień od 6 lat mnie zrozumie jaka to wielka radocha...
Glowa odmulona, zupełnie inne myśli i w końcu można pomyśleć o odkładaniu pieniążków do skarbonki
Pozdro spizgusie i sami spróbujcie, bo warto!
#420
Jak ktoś potrafi zarabiać, to zarobi, kiedyś wystarczało 10zl które się dostawał na bułki do szkoły
Nie pali się samemu, dzieli się to na 3/4,jak już wyżej pisałem koledze, jeśli ktoś wie jak zarobić "na czarno", to zarobi, trzeba wychować się w latach 90-99 by to zrozumieć, przeżyć dzieciństwo i dorastanie na ławce między blokami
Czyli zarabiałeś na czarno, jarałeś od czasu kiedy twój mózg się jeszcze rozwijał, więc prawdopodobnie zaszły już w nim nieodwracalne zmiany, więc będzie w #!$%@? ciężko ci rzucić. No ale decyzja bardzo dobra, nie wracaj już lepiej do tego.
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
U moich bliskich jest inne uzależnienie, zostali uświadomieni w konsekwencjach, ale jakby dalej nie widzą swojego kłopotu.Teraz nie wiem co robić. Gdybyś chciał, by ktoś pomógł Ci w walce z uzależnieniem, to jakiej pomocy byś od niego oczekiwał?