Wpis z mikrobloga

@jakuzii Bo to jest właśnie wiara, żeby w coś, kogoś wierzyć. Za wiarę masz obranego Boga i to że dzięki swoim czynom i wierze w niego trafisz do raju. Jedni wierzą bo jest im łatwiej w życiu dążyć do celu "pójścia do nieba". A drudzy mają obraną wiarę z pokolenia na pokolenie. Jeżeli istnieje to dla wierzących się podobno objawia, a dla innych tylko jest postacią z opowieści dziadków i ze szkoły.
@jakuzii: @WujaAndzej: poinformował, zwłaszcza w Pięcioksięgu, Bóg się objawił przez cuda które nie pozostawiały wątpliwości. Dlatego później Izraelici, świadkowie tego objawienia zostali surowo potraktowani za zdradę i oddawanie czci cielcowi (po powrocie Mojżesza, nie chcieli przyznać się do błędu). (Trzeba sobie zdawać sprawę jak wielkie było to objawienie, plagi egipskie, manna, przejście przez morze czerwone.. Troska jaką Bóg otoczył Izraelitów, którzy byli pogardzanymi niewolnikami w ziemi egipskiej, Bóg ich wywyższył
@Paulinka1216: Chodzi o tą samą teorie istnienia Boga bo skoro istnieje to faktycznie dla niego jest najważniejsze jakimi jesteśmy ludźmi, skoro ludzie sami siebie przekonują że Bóg istnieje i trzeba robić jak ksiądz powiedział to mnie utwierdza to w przekonaniu ze wiara to wymysł.
Na lekcjach religii i w kosciele uczono mnie że to właśnie czyny są najważniejsze, a człowiek nie musiałby nigdy uwierzyć by trafić do nieba.


@jakuzii: ale co są warte uczynki wykonywane rytualnie, bez serca?
Ja rozumiem że jeśli ktoś nie potrafi uwierzyć w Boga, to się do tego nie zmusi, także myślę że ateiści słuchający sumienia i kierujący się dobrą wolą i pokorą w życiu, mają szanse trafić do nieba tak
@neilran: Właśnie uważam że Bóg nie musiałby informować ludzi o tym mógłby im usunąć z głowy ze coś takiego jak bóg istnieje usunąć wiarę ale przystosować człowieka i ziemie właśnie tak jak powiedziałeś/aś do wychowania go , przystosowania to życia w raju do życia wiecznego. Ja mam problemy z wiarą, potrzebuje właśnie boga namacalnego żeby uwierzyć , nie musi mi nic dawać oprócz tego żebym wierzył bez interesownie że jest tak
@jakuzii: no mógłby to wszystko zrobić, tylko wtedy ludzie w zasadzie nie mieliby wolnej woli, ani nie byliby do końca ludźmi, nawet nie byliby odpowiedzialni za siebie.
A Bóg dał nam wolność, rozum, serce, dusze, sumienie, żebyśmy się rozwijali, uczyli na błędach i mieli wolność wyboru. Ale nie pozostawił nas samych.
@neilran: to właśnie mialem na myśli:) , słucham sumienia i staram się być na tyle ile mogę dobry a nie wykonywać uczynki bo ksiądz tak kazał bo babcia mnie prosiła bo znajomi tak radzili. Uważam np że to bez znaczenia czy wziąłbym ślub kościelny skoro szczerze kocham żonę albo bez znaczenia jest sakrament pokuty skoro Bóg wie że ja żałuje i że to zadość uczyniłem- zadość uczynienie w kościele ma właściwość
@jakuzii: Dlatego religie abrahamiczne są nieprawdziwe. W wierze słowiańskiej nie ma czegoś takiego jak zbawienie, nie ma podziału zaświatów na te dla dobrych i złych. Ocena Twojej postaci pozostaje w gestii żyjących i jedyne piekło lub niebo jakiego doświadczysz to to, jak po śmierci będziesz to widział, a jeśli umrzesz bezowocnie i zostaniesz zapomniany, to Twoja dusza się po prostu rozpłynie w kolektywnej świadomości wszystkich zapomnianych przodków. Bogowie nie dają #!$%@?
Gdybyśmy oglądali Boga i mieli namacalna pewność o Jego istnieniu, bylibyśmy zobowiązani do bezwarunkowej wierności, poza tym to wcale by nie pomagało budowaniu więzi z Nim i poznawaniu Jego mądrości.


@neilran: Tutaj się nie zgodzę, to że będę wiedział że Bóg istnieje nie zmusza mnie do czczenia go i przestrzegania jego zasad.

Zastanawia mnie, dlaczego właśnie taki nacisk położony jest na wiarę, Bogu chodzi chyba o to by właśnie go czcić