[LipaStraszna]

Jak mnie w-------ą kierowcy, którzy siedzą na zderzaku... Jadę dzisiaj j-----m prawym pasem w mieście. Na lewym aut więcej niż na pasie, którym jadę ja. I nagle nadjeżdża on, pan i władca, któremu się spieszy i siada mi na zderzaku. Jako, że nie jestem zwolennikiem hamowania w takiej sytuacji (obejrzyjcie nagrania jak czasami kończy się strzał auta w tył i jak trudno zapanować nad pojazdem), to puściłem gaz i z przepisowych 70 zwolniłem do 40, zanim kretyn odpuścił i zmienił pas...


#polskiedrogi #motoryzacja #samochody #pytanie

[motaboy]

@LipaStraszna: Spróbuj opanować delikatne naciśnięcie hamulca lewą nogą bez odpuszczania gazu (tak, żeby się światła zapaliły). Działa idealnie. :-) Polecam.

[LipaStraszna]

@motaboy: To już wolałbym włączyć światła przeciwmgłowe, bo idiota za mną pierwsze co zrobi to zadziała instynktownie - czerwone światła = hamuje

[b.....4]

@LipaStraszna: @motaboy: wcale to nie musi działać, ja np. mam to w dupie i jak ktoś blokuje lewy pas to siedzę na zderzaku, przy hamulcu zwolnię i zaraz znowu siadam na dupie, światła przeciwmgielne mnie nie ruszają w ogóle...

[LipaStraszna]

@ShaunBoswell: Ja jednak lewą bym nie hamował. Kiedyś dla testu na pustej drodze i niewielkiej prędkości użyłem do hamowania lewej nogi i zdławiłem silnik, bo myślałem, że delikatnie przyhamuję, a ja prawie do podłogi wcisnąłem...

[LipaStraszna]

@bartez_94: Ale ja k---a prawym pasem jechałem... To mam się rozpłynąć, mimo, że jadę przepisowo?

[b.....4]

@LipaStraszna: no dlatego mówię o lewym bo z reguły taki przypadek tyczy się pasa lewego

[LipaStraszna]

@bartez_94: Nie żebym bronił okupujących lewy pas i broniących ich jak niepodległości, ale podjeżdżanie pod zderzak to stwarzanie większego ryzyka. Kilka miesięcy temu był na wykopie filmik, jak typ uderzył poprzedzający pojazd, tamten stracił panowanie i wpadł pod tira. Auto się zapaliło i kierowca spłonął żywcem.

Jak masz z kimś takim problem to go nagraj i na policję, albo zadzwoń na 112. W ostateczności wyprzedź prawym. Wiem jak to w-----a

[b.....4]

@LipaStraszna: no wiem to, dlatego staram się tego już nie robić i w sumie wyprzedzam od razu prawym, ale jak prawy zajęty a lewym jadą 40 czy 50 na ograniczeniu 70 to innej opcji niż próba wymuszenia jazdą na zderzaku przyspieszenia nie ma

[Qantas]

@bartez_94 to mam nadzieję, że cię spotkam niedługo, bo mam tył do roboty

[aret]

@LipaStraszna: Polecam taki manerw:
Delikatnie naciskasz pedal hamulca,tak tylko zeby zapalily sie swiatla i szybko przyspieszasz Gwaratuje ze bedzie mial pelno w gaciach
Jesli nie czujesz sie pewnie pocwicz na pustej drodze
Sprawdzone i dziala

[b.....4]

@Qantas i myślisz że Ci się uda?, Phii

[D.....a]

@bartez_94: A wiesz, że jak ja wyprzedzam i mi ktoś siądzie na zderzaku, to ani kilometra szybciej nie pojadę, a zjeżdżając zrobię to bardzo, bardzo powoli. Ale jak ktoś się zbliży jadąc szybciej, zachowuje bezpieczną odległość i nie miga, to nawet przyspieszę.

[b.....4]

@Dzyszla: no to ładnie się bawisz i prowokując stwarzasz ogromne niebezpieczeństwo, ciekawe kiedy będziesz uczestnikiem wypadku i zbierać będą Ciebie albo Ty kogoś, ale okej xd

[D.....a]

@bartez_94: Masz rację- nie powinienem nikomu przyspieszać i przekraczać prędkości, stwarzając przez to niebezpieczeństwo. Na całe szczęście od 18 lat i kilkuset tysięcy kilometrów nic się nie stało. Ale już może nie będę nikomu przyspieszał ani szybko zmieniał pasa chcąc ustąpić drogi jadącym szybciej.