Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Byłem dzisiaj na pizzy i siedząc teraz w domu, ładnych 8 godzin później, dostałem jak gongiem myślą, czy ja w ogóle za nią zapłaciłem. Jeden z tych lokali, gdzie nie płaci się przy zamawianiu, tylko po wszystkim. Siedzę teraz na łóżku i rozpaczliwie próbuję sobie przypomnieć, czy zapłaciłem, czy może jak pospolity cebulak nażarłem się za darmo i wyszedłem (taka sala, że przy wychodzeniu nie widać w ogóle kasy, więc mogłem po prostu zapomnieć). Ja #!$%@?ę, nikomu nie polecam, teraz nie wiem, czy wracać tam i próbować oddać pieniądze, które być może już zapłaciłem, czy liczyć, że to zrobiłem u #!$%@?ć sprawę.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
  • 24
"Jeden z tych lokali, gdzie nie płaci się przy zamawianiu, tylko po wszystkim. "

Jak sie chodzi tylko na kebaba i kfc to sie nie dziwie. To jest raczej standard w lokalu ze placisz na koncu. Gdzie wy zyjecie i jak ?