Wpis z mikrobloga

@contraband: @FireDash: @karma-zyn: Sam mam beagla w bloku, dlatego mnie zainteresował. Taki z niego gończy pies, że siedzi 24/7 przed telewizorem na kanapie, a goni jedynie w przypadku otwarcia lodówki xD Ale staramy mu się dać jak najwięcej ruchu, czasem nawet wbrew jego woli, byleby nie spasł się niezdrowo ;)
  • Odpowiedz
@Sowiet_Kusy siedzi sobie, co za problem. Jak psa dobrze ułożysz, to będzie wiedział że zaraz przyjdziesz i że jak ktoś obcy będzie chciał go zabrać razem ze smyczą to ma pokazać zęby. Mój to nawet potrafił iść w kimono kiedy ja byłem w sklepie. A to jest beagle - jego interesuje tylko jedzenie
  • Odpowiedz
@morteusz: Dla większości psów jest to bardzo stresująca sytuacja. Są przywiązane na krótkiej smyczy, więc praktycznie bezbronne, poza nie rozumieją, dlaczego są opuszczone przez właściciela i na jak długo. Dlatego. Trochę kurna empatii dla własnego psa.
  • Odpowiedz
Po pewnym czasie pies się przyzwyczaja.


@Logytaze: P---------e.

Nawet gdyby po pewnym czasie się przyzwyczaił, to po co mu fundować stres przez te pierwsze x razy, zanim się przyzwyczai? Po co ci pies, skoro nie chce ci się ruszyć leniwej d--y i wyjść z nim na spacer osobno, i do sklepu osobno?
  • Odpowiedz
@Sepia: Przecie psy i w domu potrafią wyć i 'płakać', czyli stres, że je zostawiasz same i już nigdy nie wrócisz (czyt. za 15min). Bez przesady...
  • Odpowiedz
@Sepia: Oszczędź psu w ogóle wychodzenia z domu, bo samochody w mieście i inne psy również bywają stresujące. Do weterynarza psa także nie zabieraj, bo to bardzo stresująca sytuacja.
  • Odpowiedz
@Sepia: Trzymam psy w domu od 15 lat i nie przypominam sobie sytuacji, żebym kiedykolwiek musiał wyciągać je siłą na spacer. Nie mieszkasz w mieście albo nigdy nie miałaś psa. Pies się szybko adaptuje.
  • Odpowiedz
żebym kiedykolwiek musiał wyciągać je siłą na spacer


@Logytaze: Mowa jest o uwiązywaniu przed sklepem, a nie o spacerze. Pies idąc z tobą na spacer nie wie, czy w trakcie spaceru uwiążesz go przed sklepem czy nie. No chyba, że robisz to za każdym j-----m razem.

Często widzę psy przywiązane przed sklepami, zdenerwowane i wypatrujące właściciela, nierzadko szczekające bez przerwy, dopóki właściciel nie wróci. Swojego psa zawsze zabieram na spacer
  • Odpowiedz
Pies idąc z tobą na spacer nie wie, czy w trakcie spaceru uwiążesz go przed sklepem czy nie. No chyba, że robisz to za każdym j-----m razem.


@Sepia: Nie, każdego dnia idę to innego sklepu w mieście. Mój 8-letni pies czekał na mnie już pod kilkoma tysiącami sklepów. Popadasz w paranoję.

Ponawiam pytanie: po co ci pies, skoro nie masz czasu i sił na osobne wyjście z nim?


Według ciebie
  • Odpowiedz