Wpis z mikrobloga

#nieruchomosci #prawo
#wynajem
Mirki czy danie w umowie, że biorę dodatkową zaliczke za o g r z e w a n i e miejskie będzie okej? Obawiam się, że mogą żyć nie oszczędnie a w tym budynku słyszałem o dopłatach po sezonie grzewczym za kawalerke po 4500zł i nie chciał bym się znaleść w d... Że potem mi tego nikt nie zapłaci, chcę się zabezpieczyć aby zminimalizować ryzyko. Jak narazie były zwroty a nie dopłaty, ale są różni ludzi, bywają tacy co mają odkręcone kaloryfery na maksa nawet jak ich nie ma w domu. Jak się na taką sytuacje zabezpieczyć? Na kaloryferch są podzielniki, a po przejściu na ryczałt z czynszu do spółdzielni z 200zł zrobi się 750zł taki absurd bo wtedy liczą według mieszkań z największym zużyciem ciepła. Oczywiście dodatkowa zaliczka to nie będzie mój zarobek, tylko wszystko rozliczę dopiero jak dostanę rachunek po sezonie grzewczym, jak już taki zostanie wystawiony. Czy takie rozwiązanie bardzo odstrasza?
  • 5
@Tlotlo: ja bym się na to nie zgodził jako najmujący - w życiu bym nie zaryzykował że mi właściciel powie po sezonie extra 3k do zapłaty xD nawet jakbyś mi pokazał rachunki to uznałbym że zawsze takie były tylko nie wspomniałeś o tym przed wynajmem i ukryles koszty
@powaznyczlowiek: Są takie realia i nie chcę nic ukrywać, na rachunkach miałem zwroty, ale nie odkręcałen grzejnika, bo wiem że ludzie niektórzy walczą w sądach mając gigantyczne dopłaty i nic nie mogą ugrać, a mi szkoda wydawać 4500zł za ogrzewanie i zadłużać mieszkanie. Za tyle to ja sobie dwa sezony domek 150m ogrzewam
@Gleba_kurfa_Rutkowski_Patrol: Jednak jak ktoś wyprowadzi się w połowie okresu grzewczego to kaucje bym musiał oddać w przeciągu 30dni od opuszczenia lokalu, a zaliczke bym mógł rozliczyć jak dostanę rachunek rozliczeniowy za ogrzewanie po pełnym okresie grzewczym i wtedy nie ma strachu i nie przespanych nocy, bo mam zabezpieczenie w postaci zaliczki, którą pobieram tylko w okresie grzewczym co miesiąc a oddaję jak przyjdzie rachunek po okresie grzewczym