Wpis z mikrobloga

Mirki jestem ciekawy waszego zdania i zapraszam do dyskusji.

Kilka dni temu lokalne media obiegła informacja, że dzieciak na skuterze najechał na rozwieszoną linkę i w stanie ciężkim trafił do szpitala. Słyszałem o takich akcjach w lasach i "pułapkach" na crossowców i quadowców, którzy rozjeżdżali las. Takie akcje są chore i ludzie którzy to robili zasługują na najwyższą karę.

Tutaj mamy do czynienia z czymś innym: linka została rozwieszona na prywatnej drodze w prywatnej posesji. To również jest nienormalne, ale kto w tym wypadku ponosi odpowiedzialność? Młody wjeżdząjąc na prywatny teren, na którym teoretycznie można robić co się chce czy świr rozwijający takie rzeczy?

Jak według was w tym wypadku zadziała prawo?

#motocykle #prawo #csiwykop #pytanie
unicycle-qxy - Mirki jestem ciekawy waszego zdania i zapraszam do dyskusji. 

Kilka...

źródło: comment_1hdFjz4hG8u43PbvYylvLDRXB3UX55aR.jpg

Pobierz
  • 15
Młody wjeżdząjąc na prywatny teren, na którym teoretycznie można robić co się chce czy świr rozwijający takie rzeczy?


@unicycle-qxy: a rób sobie na działce co chcesz pod warunkiem że uniemożliwisz innym osobom nawet przypadkowe wejście, nie wiadomo czy teren był ogrodzony, czy była na drodze jakaś brama. Z resztą samo oznaczenie "teren prywatny" można zwyczajnie przegapić i przypadkowo wjechać. Co wtedy? Daje to prawo właścicielowi do de facto zabicia cię przez
Młody wjeżdząjąc na prywatny teren, na którym teoretycznie można robić co się chce czy świr rozwijający takie rzeczy


@unicycle-qxy: to są dwie oddzielne sprawy.

1. Młodzi jeśli już to odpowiadają za wejście na cudzy teren...
2. Właściciel odpowiada za
a - niewłaściwe zabezpieczenie terenu jest to była linka z jakimś praktycznym użyciem
B - spowodowanie zagrożenia życia itp albo nawet morderstwo w zamiarze ewentualnym.

Wbrew temu co się może wydawać teren
@unicycle-qxy: Brak możliwości egzekwowania własnych praw rodzi frustracje i poczucie, że jedynym rozwiązaniem jest samodzielna obrona własności i własnoręczne wymierzenie sprawiedliwości. Jaskrawym przykładem jest słynny lincz we Włodowie. Mniej jaskrawym jest np. działanie firm typu "park partner".
Brak możliwości egzekwowania własnych praw rodzi frustracje i poczucie, że jedynym rozwiązaniem jest samodzielna obrona własności i własnoręczne wymierzenie sprawiedliwości.


@kajka666: w przypadku prywatnego terenu wystarczy go ogrodzić…
@11mariom: "wystarczy go ogrodzić" brzmi w teorii dobrze. Ale jak otoczysz blok wraz z parkingiem płotem i zamontujesz bramę, to będziesz mieć walkę z resztą świata, że im utrudniasz dojście w dowolnym kierunku świata itp. A jak zapomnisz domknąć bramę, to zaraz się znajdzie cwaniak który wjedzie, zaparkuje i jeszcze będzie udowadniał że ma rację, bo niedostatecznie zabezpieczyłeś.
@kajka666: tak, na pewno rozwiesił linkę na wjeździe na osiedle… Pewnie kawałek lasu ma, który nie używa i przeszkadza mu cholera wie kto.

Ale jak otoczysz blok wraz z parkingiem płotem i zamontujesz bramę, to będziesz mieć walkę z resztą świata, że im utrudniasz dojście w dowolnym kierunku świata


@kajka666: a co Cię ten fragment interesuje? oO Nie utrudniasz, idą sobie naokoło. O ile nie prowadzi to do idiotycznych sytuacji,
Bo przecież równie dobrze mogłabyś rzucać nożami, nie? Bo chodzą po twoim terenie…


@11mariom: A jeśli na moim podwórku trenuję rzucanie nożami do tarczy, to jakie zabezpieczenia powinnam zastosować, żeby nikt przez przypadek nie wszedł mi pod nóż?
@sebawo: Zasieki, fosa wypełniona krokodylami ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tylko te zasieki trzeba też jakoś zabezpieczyć, żeby się nikt przypadkowy nie podrapał. Ale krokodyle w kagańcach, na wypadek gdyby ktoś jednak pokonał zasieki zupełnie przypadkowo i niechcący: listonosz, albo tragarze przechodzący przypadkiem.
@unicycle-qxy: Odpowiedzialność za to co faktycznie się stało chłopakowi (np. ciężki uszczerbek jeśli do niego doszło) plus całkiem prawdopodobne, że usiłowanie zabójstwa w zamiarze ewentualnym.
@kajka666: a zwykły płot z siatki nie wystarczy?( ͡° ͜ʖ ͡°) u mnie działa, moge trenować strzelanie ogniowymi strzałami, jeszcze mi nikt nie wlazł przed cel ( ͡° ͜ʖ ͡°)