Wpis z mikrobloga

Do tej pory byłem miły dla ludzi, starałem sie pomóc jak umiem, potrafiłem pocieszyc jak im sie nie układało, a jak już im się ułożyło to wypinali na mnie dupę i odchodzili bez słowa, kontakt urwany i po wszystkim, fajni znajomi nie? Nie chce mi się już udawać miłego kolesia, ściągam maske i będę chu***, bo co za różnica? w dzień byłem uśmiechnięty, a w nocy... w nocy wszystko wyrzucałem z siebie na siłowni, biegając, często też pojawiał sie płacz. 3 lata ukrywania głębokiej depresji, dość zmęczony już jestem tym udawaniem szczęśliwego człowieka w towarzystwie. Najbardziej lubię kłaść się spać, zycie wtedy jest piękne i poukładane, jak budzę się i widzę za oknem wstające słońce, to nie chce mi się zaczynać po raz kolejny tego samego... Dobrze, że znalazłem w życiu pasję jaką są motocykle, bo bym kompletnie zwariował i pochorowałbym się jeszcze bardziej. Sportowa sześćsetka, teraz będzie tylko lepiej...
#depresja #przegryw
  • 16
@kameleon321: w sensie co, pomagałes ludziom licząc że będą twoimi bff? To normalne że ludzie przychodzą i odchodzą a większość ludzi taka jest że jak jest im lepiej to zmieniają środowisko. Poza tym udawales miłego chłopaka a w środku byłeś po prostu zepsutym #!$%@? czy co? Utrudniasz sobie sam życie. Można na spokojnie pójść do psychologa,psychiatry jeśli czujesz się źle zamiast myśleć że problemy znikną jak kiedyś spotkasz druga polowke. Przecież
@Marasmeus: Nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, że przez 3 lata ukrywałem w sobie smutek i żal spowodowany głęboką depresją, udawałem zadowolonego kolesia codziennie przy ludziach, nie chciałem, żeby widzieli w jakim stanie jestem normalnie. Nie liczyłem na nic ze strony ludzi którym pomagałem, ale byłem myślę dobrym człowiekiem, który był skory do pomocy, często robiłem za pocieszyciela, niestety ludzie okazywali się po czasie dwulicowcami, którzy wykorzystywali moją
@kameleon321: "A gdy ludzie będą Cię znów prosić o pomoc, ty tylko pojedziesz motorem o zachodzie słońca i na do widzenia środkowy palec". Filmowe. A na serio bądź życzliwy dla ludzi tylko pamiętaj, że do niczego nie jesteś zobowiązany. Pozdrawiam
@kameleon321: Raczej miałem na myśli - życzliwy dla ludzi, którzy doceniają pomoc, zaufanie, lojalność. Boje się tylko, że sam ch* się staniesz. Jak zapewne widzisz, że możesz stać się osobą, którą gardzisz. Najgorsza droga. Wierzę w to, że kiedyś będzie Ci nagrodzone. Szacunek za to, że potrafisz ludziom pomagać w potrzebie. Podziwiam i trzymaj się. Tylko nie zap****j tak szybko na motorze, bo jeszcze mandat dostaniesz ( ͡° ͜
@LordFen: Co mam począć, jeśli dla ludzi których spotykam jestem zwykłym nic nie wartym śmieciem i traktują mnie jak przedmiot? Nadal mam być dla wszystkich życzliwy i pomocny, skoro każdy po czasie tak właśnie zaczyna postępować? Miałem kiedyś dobrą znajomą, tak mi się wydawało,dogadywaliśmy się, było naprawdę miło, żaliła się, że została odrzucona przez faceta, na którym jej zależy, starałem się poratować dobrym słowem, pocieszyć, wiesz jak sie poczułem, gdy nawet