@Rawcio: ostatnio jadłam w wół i krowa, za 21 zł w środku był camembert, z drugiej strony wege jest teraz tak popularne, ze nieważne gdzie pójdziesz i tak kupisz
Nie mam nic do ludzi, którzy nie jedzą mięsa - ich sprawa. Ale #!$%@? - nie nazywajcie swoich potraw nazwami mięsnych potraw. Przecież to zahacza o hipokryzję ;f
Nie mam nic do ludzi, którzy nie jedzą mięsa - ich sprawa. Ale #!$%@? - nie nazywajcie swoich potraw nazwami mięsnych potraw.
@11mariom: to jeszcze małe miki. Łatwiej powiedzieć "vegeburger" niż "smażone vege placki w bułce z dodatkami w środku". Wiekszą jednak patologią jest "wędlina sojowa o smaku szynki". To jest dopiero mindfuck.
@Rawcio jeszcze jest taka mała wege knajpka niedaleko mak kwaka na lotników, nazywa się Jak Malina, tam mają wege burgery, byłam, próbowałam, bardzo dobre
Pamiętacie pizzerię z Jagodna, która dowoziła oczekującym na głosowanie 300 pizz? Otóż Konfedepisowcy do tej pory nie mogą im tego wybaczyć i są wyzywani, a ich auta oblewane farbą.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Rawcio: xD
A na obiad zjadłeś schabowego z soi?
Nie mam nic do ludzi, którzy nie jedzą mięsa - ich sprawa. Ale #!$%@? - nie nazywajcie swoich potraw nazwami mięsnych potraw. Przecież to zahacza o hipokryzję ;f
@11mariom: to jeszcze małe miki. Łatwiej powiedzieć "vegeburger" niż "smażone vege placki w bułce z dodatkami w środku". Wiekszą jednak patologią jest "wędlina sojowa o smaku szynki". To jest dopiero mindfuck.