Wpis z mikrobloga

o czasie działania urzędników i funkcjonariuszy nawet nie ma co wspominać.


@thexDguy: 4-6 miesiecy.

ale niekiedy koszt samych pozwoleń, zaświadczeń, badań przekracza cenę samej broni


@thexDguy: broń za 1200?

Broni kolekcjonerskiej/sportowej nie możesz w podróże służbowe zabierać - od szafy do strzelnicy.


@thexDguy: bzdura jak sam #!$%@?

Potrzebujesz większej zarzutki.
@collani: czyli masz pozwolenie sportowe?

tak czy siak to jest zwykłe ściemnianie, a do klubu to się wszyscy zapisują tylko na pozór, byle dostać pozwolenie, jakby nikt nie kłamał, że to do obrony to dostanie graniczy z cudem
@neoandrew: Ale praktycznie nikt z nas nie potrzebuje broni do obrony. Mamy bo chcemy i lubimy. Jedni, jak ja, jarają się samym strzelaniem i sport strzelecki jest do tego idealnym środkiem. Inni wolą kolekcjonować, rozkładać na czynniki pierwsze i składać z powrotem swoje egzotyczne egzemplarze za tysiące cebulionów.

A że niejako przy okazji dostaje się praktyczne narzędzie obrony to w zasadzie przyjemny dodatek, bez którego można się w Polsce bez problemu
@avltree: no wiesz technicznie nikt nie potrzebuje do obrony, bo to się do obrony kupuje na wszelki wypadek, to tylko nasze prawo jest idiotyczne, że jak do obrony, a właściwie źle, samo to, że istnieje powód "do obrony" jest chore, bo udowodnić nie da się czegoś co nie istnieje zanim się stanie...

ale fakt faktem, jak tak napiszesz to masz zerowe szanse na pozwolenie