Aktywne Wpisy
![jmuhha](https://wykop.pl/cdn/c0834752/26b8042f643696cb761c85ee9a02f2579577436c94ae9df68bc1997993e890b5,q60.png)
jmuhha +78
![jmuhha - Jak jako młoda lekarka mam odłożyć 800 tys na mieszkanie z etatu 6k?
#pracb...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/b4a9b22ae5cc14f93eddd1358586bbd60a388c59a93aa2a02b476c0799dd0d79,w150.jpg)
kukold +723
Z mojego korpo odchodzi na emeryturę najstarszy pracownik, kierownik dzialu technicznego, który jest odpowiedzialny za sukces 90% produktów firmy, część sam zakodował i zaprojektował (rozwiązania IT dla biznesu). W podziękowaniu za 20 lat zostawania po godzinach, bycia pod telefonem na urlopie i braniu na siebie nierealistycznych terminów narzuconych przez bananowych manago od sprzedaży chłop otrzymał... koszulkę z logo firmy. Tak, taką jaką rozdają studentom i dejom na targach pracy. Warto było, w
CZĘŚĆ 4/5
12) Nawigatorzy Pozwolili tu-154M lądować, choć pogoda na to nie pozwalała, nie odesłano ich na zapasowe lotnisko
Poinformowali "warunków do przyjęcia nie ma", piloci chcieli spróbować to dostali zgodę na zejście do wysokości decyzji, żeby sami ocenili. A zapasowe lotnisko, które wyznaczyła sobie załoga i tak było tego dnia nieczynne. Z braku czasu na szybkości przepisali wszystko z lotu 7 kwietnia nie sprawdzając.
13) przedtem nawigatorzy twierdzili, że stracili polski samolot z oczu, choć jeszcze niedawno bardzo precyzyjnie obserwowali i sprowadzali Iła-76 i Jaka-40
Po pierwsze to ani Ił, ani Jak nie zeszły tak nisko jak Tu-154. Jak zdaniem podkomisji radar miałby obserwować samolot schowany za drzewami a później lecący już poniżej poziomu lotniska?
Po drugie, to radary smoleńskiego lotniska nie były do końca sprawne i kontrolerzy wcale nie obserwowali precyzyjnie Jaka i Iła. Niesprawna była np. zasięgowa regulacja wzmocnienia, ze stenogramu:
X: „Nie, tu wywala wzmocnienie, kurde”
X: „Nie ma wzmocnienia, dla regulacji…”
Przy lądowaniu Jaka:
-"Gdzie on jest?”
pięć sekund później:
-„O, osiem kilometrów, #!$%@?”
Podejścia Iła:
„Nie widzę.”
14) W odróżnieniu od Rosjan polscy piloci spokojnie i precyzyjnie podchodzili do lotniska
Tak precyzyjnie, że podchodzili wg. złego wysokościomierza, wprowadzili do komputera złe współrzędne progu pasa (zapomnieli przeliczyć) a alarm radiowysokościomierza ustawili za nisko. Za późno weszli na ścieżkę, później zniżali się dwa razy za szybko, nie przerwali zniżania na wysokości decyzji i znaleźli się poniżej ścieżki a nawet poniżej płaszczyzny pasa.
15) na bezpiecznej wysokości dowódca podał komendę "Odchodzimy", co potwierdził drugi pilot
Dowódca nie podał komendy "odchodzimy", w nowszych stenogramach ta wypowiedź została przypisana drugiemu pilotowi i brzmi "dochodź wolniej", ale nawet gdyby to był dowódca mówiący "odchodzimy", to byłoby to 90m nad ziemią, ale zaledwie 40m nad płaszczyzną pasa i z dwukrotnie za dużą prędkością opadania. To nie była bezpieczna wysokość.
16) pierwsza eksplozja oderwała końcówkę lewego skrzydła, a następnie doprowadziła do oderwania klapy lewego skrzydła
O eksplozji skrzydła było w CZ 1/5, a klapa i jej siłownik były akurat na drodze brzozy. Siłownik i fragmenty klapy już przy brzozie zostały.
17) Ten sam wybuch odpowedzialny jest za awarię lewego silnika na skutek przedostania się do niego odłamków powybuchowych
Wg raportu Millera do silnika przedostała się botanika, przez którą przebijał się samolot po kolizji z brzozą.
#smolensk #umowionysmolensk