Wpis z mikrobloga

Jeżeli chodzi o to dlaczego na #chilizgobim ostatnio mniej wpisów z tego względu, że jestem tak zarzucony robotą, że ciężko znaleźć czas, żeby sadzonki obrobić, a co tu mówić o opisaniu tego jeszcze.

Z tego braku czasu wynikła jeszcze jedna sytuacja tj. to, że nie wysiałem wszystkiego co miałem zamiar. Miało być około 400 sadzonek, a jest około 250, więc raczej nie będzie takiego kolportażu sadzonek jak w zeszłym roku ;/

Nie dość, że sadzonek jest mało to jeszcze wyglądają tak, że nie ma się czym chwalić. Jakiś miesiąc temu na etapie 2 pary liścieni wpakowały mi się mszyce. Od tamtej pory z nimi walczę i niestety przegrywam. Po kompletnych nieudanych przygodach z eko metodami wjechałem z opryskiem i niestety rośliny były jeszcze za małe i poparzyło je co widać teraz po przepalonych dziurach w liściach. Ogólnie wyplenienie tej mszycy bez kolejnych oprysków na tak małej powierzchni i zagęszczeniu jak stoją to praktycznie będzie nie możliwe. Usuwam mechanicznie pajęczaki jak tylko je zobaczę i czekam, aż rośliny podrosną, żeby nie ryzykować spaleniem ich totalnym.

To jak wyglądają rośliny obecnie widać na zdjęciu: powyciągane do słońca, pożarte przez mszyce i spalone przez oprysk :(

Całe szczęście mam w zamrażarce zapas zamrożonych papryk z zeszłego roku i sobie nie bieżąco z nich korzystam. W przyszłym tygodniu zaplanowałem robienie sosu wiśniowego, bo chodzi za mną już od roku ten smak...

#chili #chilihead #uprawapapryczek #papryczki #papryka #ostrezarcie #uprawa #domowyogrod #domowauprawa #rosliny #hobby #zainteresowania
gobi12 - Jeżeli chodzi o to dlaczego na #chilizgobim ostatnio mniej wpisów z tego wzg...

źródło: comment_r1lvuZA1Duhmg07VLRB8SCfV1cNlKRO0.jpg

Pobierz
  • 3
@chanoja: O dziwo u mnie w ogródku praktycznie nie mam z nimi problemu. Tylko wiosną w mieście. Może na wsi biedronki sobie z nimi radzą? Ma ktoś na sprzedaż z 10 biedronek? ;D
@gobi12: Ja miałem trochę problemów w życiu prywatnym, do tego pogoda z dupy.. i nic nie wysiałem w tym roku..
Znajomi mają parę papryk ode mnie, co przetrwały zimę i non-stop owocują to jakieś klony zgarnę jak się uporam ze wszystkim..
No ale ten rok będzie słaby.

Mega inwazję mszyc miałem w zeszłym roku na balkonie (zresztą gadaliśmy o tym), mrówki je przyniosły..