[linuxuser]

Czy jest tutaj ktoś kto pracuje jako #devops? Pytam, bo pracuję w sieciach, ostatnio skończyłem podyplomówkę z Linuxa, najlepiej znam dystrybucję CentOS. Zastanawiam się, czy mam szansę zostać Junior DevOps-em lub Junior Linux Administratorem. Co umiem?

Administrowanie sieciami: wiedza na poziomie CCNA z niewielkimi elementami CCNP + konfiguracja firewalli typu Fortigate, SonicWall itp.
Linux: Ogólnie sporo teorii z podyplomówki, z większych rzeczy to robiłem NagiOS-a, Routery na Linuxie (Quagga + OpenSWAN), ogarniam iptables. Do tego jakiś czas temu troszkę coś sobie uczyłem się pythona ale ostatnio jakoś nie wiem co ze sobą zrobić

Pracuję w IT 3 lata, niestety zarabiam marnie w sieciach (znacząco poniżej średniej krajowej) i stąd pomysł przebranżowienia.

#linux #siecikomputerowe #it

[plushy]

@linuxuser ale wiesz że devopsem by zostać to trzeba wiedzieć jak się oprogramowanie wytwarza?

[linuxuser]

@plushy: Czyli bez wiedzy typowo programistycznej nie dałbym rady?

[cofko]

@linuxuser devops srevops, idz na admina. Jeśli dobrze ogarniasz centosa, to bym pomyślał na Twoim miejscu o aplikowaniu na mida a nie juniora

[plushy]

@linuxuser tu nie chodzi o to że masz być senior developerem ale o to że devops dotyczy wytwarzania i utrzymywania oprogramowania. Nie musisz znać języków w których jest aplikacja ale musisz wiedzieć jak się pracuje

[linuxuser]

@cofko: z chęcią. Pytanie co z ogłoszeniami gdzie wymagana jest obsługa obcych mi systemów typu RedHat Satellite albo jakieś serwery LTO albo do Disaster Recovery? Same terminy LTO i DR wiem co oznaczają, ale nigdy nimi się nie bawiłem. Kolejna kwestia, czy jako Junior Linux Admin albo Mid Linux Admin zarobiłbym chociaż z 3500 zł netto?

[cofko]

@linuxuser do nauczenia, rh sat jest prosty, z poziomu klientów to pare polecen, z poziomu serwera to klikanie po www

[linuxuser]

@Czeggu: Ogólnie był przekrój przez całego CentOS-a. Systemy plików, zabezpieczenia systemowe, firewall, usługi typu proxy, nagios, itp. Generalnie materiałów w sumie ponad 700 stron, ok 180 godzin zajęć.

edit. zajęć tylko z samego Linuxa

[linuxuser]

@Czeggu: Czyli jeżeli chodzi o ścieżkę Linux proponujesz zacząć od Juniora?

[linuxuser]

@Czeggu: Ok. Dzięki za info, w takim wypadku nie będę się napalał jak szczerbaty na suchary, tylko poszukam albo coś dalej w sieciach albo w Linuxach...

[carlo497]

@linuxuser: Gdzie ty mieszkasz, że po 3 latach administratorki nie masz nawet średniej krajowej?

[linuxuser]

@carlo497: W Łodzi

edit: chyba źle firmy dobieram ( ͡° ʖ̯ ͡°) Oprócz nazwy stanowiska w obecnej firmie nie mam określonych "na papierze" zakresu obowiązków, pracuję ponad rok a obowiązki mi się zmieniają jak wiatr na zewnątrz...

[plushy]

@Czeggu jestem w devopsach po kilku latach jako dev i firmy się jarają jak jestem u nich na rozmowie więc nie trzeba mieć lat doświadczenia jako admin. No i da się teoretycznie zacząć od zera w tym. Jestem przekonany że dzieciaka o liceum można w 3 lata przeszkolić tak by był lepszy niż wielu co ma 10 lat doświadczenia ale nikt nie będzie tyle inwestował w pracownika

[carlo497]

@plushy: Oczywiście, że można. Wszystko z takim pracownikiem będzie ok do pierwszej większej awarii ( ͡° ͜ʖ ͡°) Przerobiłem już parę firm i wstępną konfigurację może zrobić każdy, ale nocke żeby gasić pożary to już mało kto ogarnie.
Zresztą zobacz po płacy. Admin bez większego doświadczenia ma średnią krajową, a taki co ogarnie każdy aspekt firmy szybko wpada w drugi próg podatkowy.

[plushy]

@carlo497 nie, jak kogoś wrzucisz w zespół to go wyszkolisz, tylko że to nie ma żadnego sensu. Trzeba by włożyć setki tysięcy w pracownika który może w każdej chwili odejść. Pomyśl ile czasu zmarnowałeś na rzeczy które były kompletnie bez sensu i zastąp je tym co najlepsze i da się w kilka lat wyszkolić mistrza co ogarnie pożary

[carlo497]

@plushy bez podstaw nie ogarniesz pożarów. Nie będziesz mistrzem vpnow ucząc się konfiguracji na danym urządzeniu tylko musisz je poznać od samego dołu. Tak samo z Linuksem i większością technologii na sysop/devop.
Zresztą twoja teoria ma się nijak do tego jak wygląda rynek pracy.