Wpis z mikrobloga

Gdzie te czasy, kiedy cały streetwear w Polsce opierał się na dwóch forach
Kiedy szwagra aka forumka można było poznać po głupiej bluzie Carhartta
Kiedy szare bogo z resellu można było spokojnie wyrwać za 1200 zł, a AJ1 Chicago kosztowały 500 zł
Kiedy wszyscy jechali po skórach w nowych jordanach i zamiast tego kupowali zagrzybione cementy
Kiedy nie było praktycznie żadnych stacjonarek z butami i wszystko trzeba było ściągać z zagranicy
Off white jeszcze wtedy nie istniał, a nawet gdyby tak było, to byłby obiektem samych podś#!$%@? jako taki droższy Cropp
Kiedy szczytem finezji był fit złożony z denimu apc, wtapsów i bogo
Kiedy zaczął się szał na raw denim i prawie nikt się nie triggerował, że są ludzie, którzy przez kilka miesięcy nie piorą swoich spodni, a co najwyżej raz na jakiś czas tylko włożą je do zamrażarki
Kiedy yeezy kojarzyły się tylko z nike, a te śmieszne duże bluzy z dziurami były zarezerwowane wyłącznie dla murzynów z hypebeasta

Kurrła kiedyś to było. Przychodzi wam coś jeszcze do głowy?
#streetwear
  • 17
  • Odpowiedz
@PanJakubek:
@Wypok2: najlepszy czas dla polskiego streeetwearu. Byli w tym tylko zajawkowicze, ludzie którzy mieli jakąś wiedzę na temat tego co kupują.
Teraz #!$%@? te rozpieszczone, pyskate, przemądrzałe gnojki, które swoją wiedzę opierają na facebookowych grupkach zniszczyły środowisko. Pytania, które żądają na fb to jest jakiś dramat, zero własnego zdania, gusta im się zmieniają wraz z trendami, niezaradne, wszystko im trzeba podać jak na tacy.
Ostatnio ktoś mądrą rzecz napisał,
  • Odpowiedz
Byli w tym tylko zajawkowicze, ludzie którzy mieli jakąś wiedzę na temat tego co kupują.


@masiej: to są tylko #!$%@? ciuchy. Droższe/tańsze, mniej lub bardziej limitowane ale wciąż tylko #!$%@? ciuchy.
I cieszę się że teraz każdy, kto dysponuje środkami może kupić sobie to, co mu się podoba bez bycia OSOBĄ SIEDZĄCA W TEMACIE
  • Odpowiedz
@masiej: O to, to, to. Jak widzę ile dzieciaków śmiga teraz w tych wszystkich SUPREME to mi się rzygać chce. Najlepsi to są ci od hajfeszyn ubierający się jak menele XD. Dzisiejszy jutub też dorzuca swoją cegiełkę przecież do obecnego obrotu spraw - patrz multi.
  • Odpowiedz
  • 3
@masiej: Ludzie interesujący się streetwearem od premiery pierwszych 350 nie zrozumieją czym dla nas był ten sposób ubioru. Poznawanie nowych ludzi mających tę samą zajawkę, wspólne odkrywanie tematu i nieśmiałe patrzenie w stronę USA, ciągłe powstawania nowych brandów i sklepów, czekanie miesiącami na premierę nowego modelu, poczucie elitarności a jednocześnie świadomość bycia w gronie samych pasjonatów.
Obecnie streetwear jest bardziej kojarzony z maślakami, którzy chcą pokazać ile to mają hajsu i
  • Odpowiedz
@Wypok2: #!$%@? ludzie, przestańcie dorabiać sobie ideologię do rzeczy, powtarzam RZECZY, a tym bardziej do sposobu ubioru xD
Czym był dla Ciebie ten sposób ubioru że tak rzewnie za nim płaczesz? Życiem?
To są tylko #!$%@? szmaty
  • Odpowiedz
@Wypok2: jest różnica między interesowaniem się czymś a dorabianiem sobie ideologii i krytykowaniem innych za to że kupują coś co jest "zarezerwowane" tylko dla wybranych przez Ciebie osób xD

  • Odpowiedz
  • 0
@PanJakubek: Ale ja nie krytykuje kogoś za samo to, że sobie coś kupi. Krytykuje tych, którzy ciężko pracują na to, by osoba zainteresowana streetwearem kojarzyła się tylko z bogatym, gardzącym biedniejszymi dzieciakiem.
  • Odpowiedz