Aktywne Wpisy
Jurix +29
Część trzecia mojej epopei z nielegalnie założonym światłowodem nad moją działką.
Na miejsce przyjechał przedstawiciel podwykonawcy co montował ten przewód. Dostałem ofertę 5000zł i ewentualnie mogą mi pomóc z wycinką drzew, gdzie ten światłowód przeszkadza. W zamian mam dać bezterminową i nieodwołalną zgodę na te kable. Zaznaczył, że w razie sprzedaży nieruchomości ta zgoda zostanie i nowy właściciel będzie musiał z nią żyć.
Dowiedziałem się, że kabel ten jest magistralą zasilającą pół osiedla. Na jakikolwiek abonament miesięczny, roczny, ulgę na prąd czy internet nie ma opcji. Tylko jednorazowa opłata. Na zgodę, którą w jakikolwiek sposób, w jakichkolwiek okolicznościach będę mógł odwołać też nie ma szans. Albo bezterminowo i nieodwracalnie, albo wcale.
Spytałem
Na miejsce przyjechał przedstawiciel podwykonawcy co montował ten przewód. Dostałem ofertę 5000zł i ewentualnie mogą mi pomóc z wycinką drzew, gdzie ten światłowód przeszkadza. W zamian mam dać bezterminową i nieodwołalną zgodę na te kable. Zaznaczył, że w razie sprzedaży nieruchomości ta zgoda zostanie i nowy właściciel będzie musiał z nią żyć.
Dowiedziałem się, że kabel ten jest magistralą zasilającą pół osiedla. Na jakikolwiek abonament miesięczny, roczny, ulgę na prąd czy internet nie ma opcji. Tylko jednorazowa opłata. Na zgodę, którą w jakikolwiek sposób, w jakichkolwiek okolicznościach będę mógł odwołać też nie ma szans. Albo bezterminowo i nieodwracalnie, albo wcale.
Spytałem
Co robić?
- Wziąć kasę, nie robić problemu 13.0% (72)
- Nie dawać zgody i olać do póki mi nie przeszkadza 13.2% (73)
- Nie dawać zgody i nakazać rozbiórkę 73.8% (409)
lagomorph +534
Przechodziłem przez jezdnię w strefie zamieszkania. Samochód jadący grubo ponad limit (pewnie z 50 km/h) zahamował z piskiem opon i kierowca zaczął do mnie mordę wydzierać, że mam się wynosić z ulicy na przejście dla pieszych. Pytam "jakie przejście?" a on wskazuje próg zwalniający (taki poszerzany) i mówi, że to jest przejście dla pieszych xDDDDDD. Dyplomatycznie wyraziłem wątpliwość co do kompetencji osoby, która zaliczyła mu egzamin na prawo jazdy i odjechał. Robię
Nie zwróciłbym na nich uwagi, ale rodzinka zasuwa po całym parkingu - myślę sobie - niezła inba jak ta kobieta co podjechała autem, które pali miesięcznie więcej, niż średnia krajowa, zaraz zacznie żebry.
Ale nie, kobiecina chodzi, schyla się, kluczy, wyraźnie czegoś szuka, odpina wózek, jeden, drugi, trzeci, kolejny, wpina gdzieś dalej, myślę sobie - o co chodzi? Coś się stało? Zgubiła drugie dziecko, kluczyki? Akurat mam nadmiar czasu, więc wysiadam z auta i widzę jak podchodzi do niej inny kierowca sarkastycznie pytając czy jej nie pomóc w szukaniu paragonów. Kobiecinie dziwny grymas wykrzywia twarz i pada z jej ust coś w stylu "s--------j", po czym zbiera dalej! Myślę sobie - czy ja śnię? Moje myśli galopują - po co jej te paragony? Loteria paragonowa? Nie, chyba już nie ma. Faktury? Ooo, tak. Pewnie zaraz załatwi sobie na nie w sklepie faktury. Ale jak to? Za to grozi kilka ładnych lat a ona tak w środku dnia, pod wielkim centrum handlowym, i jeszcze pyskuje?
Drugi kierowca rozbawiony, ja już też, obserwujemy jak się sprawy potoczą, mija jeszcze 5 minut i bingo - kobieta nawet nie udaje, że chce coś kupić, z ok. czterdziestoma paragonami stoi już przy BOKu i wystawia sobie na nie faktury. Rozgląda się nerwowo, bierze kwity, wraca do auta i odjeżdża.
Ciekawe ile można tak zarobić i ile parkingów dziennie jest ta pani w stanie obskoczyć. Auto wisi na indywidualninadrodze.pl od niemal 10 lat i myślę, że kosztowało w dniu zakupu więcej, niż niejedno mieszkanie.
#bialekolnierzyki #vatowcy
https://www.facebook.com/BialeKolnierzykiBlog/posts/159897654722937
w tym roku, od lipca jak się nie mylę wchodzi w życie zmiana ustawy, że fakturę z paragonu na firmę będzie można wypisać pod warunkiem, że na paragonie znajdzie się nip podmiotu, na który chcemy wypisać fakturę. Także pozamiatane. Skończy się ciułanie.
Fakturę na osobę fizyczną nie prowadzącą DG dalej będzie można bez problemu wypisać.
Ograniczy to proceder ale nie ukróci w 100%.
Ja nie mam możliwości wbijania nipu na paragon.
A jak nie będzie to sankcjonowane to będzie leciał jeden nip. Albo wytlumaczenie, że się ustawiło ostatnio dla klienta i zapomieliśmy zmienić. Zawsze się znajdzie jakiś sposób.
Info z pierwszej ręki: Sprawa zgłoszona do Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą
Ciekawe czy wystarczająco znacząca, żeby się nią zająć :)
@ksiak wołam, bo widziałem, że liczyłeś na to i napalasz się na inbę ;)))
Kasjer z paragonów mógł sobie dociułać drugą wypłatę jak miał dla kogo zbierać paragony.
@mDick: Każdy mój znajomy który pracował na stacji (a było ich wielu, jakieś 10 lat temu), to zawsze w ten sposób dorabiał. Zawijanie paragonów i potem sprzedaż faktur była na porządku dziennym. Dobre pieniądze na tym były. Też miałem w tym niewielki udział, ale opisywać nie będę:)
@