Wpis z mikrobloga

#wiezienie #prawo #polska Przy ostatniej aferze z niewinnym więźniem, doszedłem do wniosku, że klasyfikacja polskich więzień to za mało: otwarte, półotwarte i zamknięte. Relikt poprzedniej epoki. Przykładowo przestępcy seksualni powinni przebywać na osobnych oddziałach zamkniętych. Karą jest pozbawienie wolności, a nie codzienne bicie i poniżanie. To są nadal ludzie, którzy kiedyś wyjdą na wolność. Przydzielić im psychiatrów, którzy naprostują te popaprane czerepy. Codzienne bicie dla kaprysu nie pomoże. Jeśli chodzi o klasyfikację, powinny być oddzielone od siebie oddziały ze względu na paragraf. Dlaczego przedsiębiorca, który oszukiwał na podatkach, ma trafić w jedno miejsce ze złodziejem papierosów z kiosku? Dlaczego alimenciarze siedzą z patusami?
Przydałaby się nowa klasyfikacja, a o przydziale decydowaliby psychologowie. Ze względu na paragraf, zachowanie i wykształcenie. Ludzie po studiach, z lepszą kulturą i wychowaniem, czasem też popełnią błąd. Siedzą w efekcie z troglodytami.
Wiadomo, to kosztuje pieniądze, ale tacy ludzie mają większe szanse na resocjalizację.
  • 7
Generalnie to w zakładach karnych są zatrudnieni psychologowie, wychowawcy, księża przychodzą rozmawiać z osadzonymi. Niemniej jednak rozgraniczenie osób dopuszczających się pewnych czynów jest dobrym pomysłem!
@EkskoN: przykładowo dla VATowca, to starczy przepadek mienia i w większości obroża na nogę, a jak mienia nie ma do pokrycia szkód, to komornik do końca życia i zakaz opuszczania kraju. Niech pracuje na to co ukradł. Tymczasem zdarzają się wyroki więzienia za drobne przestępstwa karno-skarbowe, po co to, nie wiem. Lepiej by odpracowywał.
To samo alimenciarze, niech pracuje na dzieci z opaską na nodze. Nie pracuje, cóż, więzienie tylko kosztuje.
@kedavravada Dokładnie, generalnie moim zdaniem kary typu roboty społeczne/grzywna/nadzór są dużo lepsze w sprawach mniejszej wagi niż wiezienie, z racji tego, iż jako podatnicy nie utrzymujemy delikwenta a jeszcze w przypadku grzywny czy prac społecznych może się przysłużyć społeczenstwu i pokrzywdzonym :)
@EkskoN: sam dostałem grzywnę, za nieopłacenie PIT po 4 miesiącach. Nie miałem pieniędzy. Przyszli po mnie niebiescy Panowie i odholowali mnie do US. 15k pln poszło ;( Ale nauczka jest. W pouczeniu mam, że groziło mi za to 2 lata, co jest bezsensowne. Przecież i tak bym w końcu zapłacił, a pobyt więźnia kosztuje dużo więcej niż mój uszczuplony podateczek ;)
@kedavravada
Ja akurat z bliska przyglądam się aktom oskarżenia jak i samym wyrokom sądowym ( aplikacja prokuratorska :P) i bardzo cieszy mnie to, że coraz więcej sędziów i prokuratorów odchodzi od stosowania kary bezwzględnego więzienia i stara się zamieniać owe na inne formy odpokutowania za zarzucany czyn ;)