Wpis z mikrobloga

@kvvach: A ktokolwiek jeszcze wierzy, że to są święta, które się obchodzi ze względu na wiarę? :D I jedno i drugie to #!$%@?ć się + wolne w robocie. Ta religia jest bardzo prosta. Mówisz, że jesteś chrześcijaninem i już. Nic więcej nie musisz robić.
  • Odpowiedz
@kvvach: Ze względu na prezenty. Niby na Wielkanoc też coś tam można, ale zwyczaju nie ma. A w zimie są prezenty, więc jest większy obrót, to i więcej marketingu.
  • Odpowiedz
@kvvach: Ale ile rodzin obchodzi tradycję zajączka? 10%? Mniej? A na Boże Narodzenie wszyscy sie obrzucają prezentami, babcie, dziadki, dorośli i dzieci, a nawet zwierzęta domowe. Czasem coś kupuje się dla znajomych, sąsiadów, współpracowników, nauczycieli, i bóg wie kogo jeszcze. Gdzie to wszystko w porównaniu do jakiegoś zająca ;)
  • Odpowiedz
@kvvach: Bo ta dysproporcja to efekt silnej komercjalizacji ostatnich lat. Wcześniej, powiedzmy przed wojną i wcześniej, Wielkanoc była właściwie na równi z bożym narodzeniem lub wręcz tak jak piszesz, traktowana jako ważniejsze święto. Ludzie wtedy bardziej podchodzili do religijnych aspektów niż dziś.
  • Odpowiedz
A ktokolwiek jeszcze wierzy, że to są święta, które się obchodzi ze względu na wiarę?


@Lechu1777: oczywiscie, ze tak.
Jasne, czesc ludzi idzie reklamowo i nieraz swieta obchodzone sa przez niewierzacych (a bo choinka fajna itd),ale dla wielu nadal one maja wymiar duchowy.
Starczy przejsc sie np. na obchody Triduum Paschalnego - nabozenstwa nie sa obowiazkowe, a jednak w te dni koscioly pekaja w szwach.
  • Odpowiedz
@kvvach: wynika to przedewszystkim z braku sacrum i misterium w obecnej mszy świętej, co uniemożliwia jej zrozumienie przez wiernych - postępujący modernizm i ruch reformacyjny w kościele uniemożliwił nawet zrozumienie znaczenia mszy u części a nawet może i większości kapłanów. Po tym braku zrozumienia i braku świadomego przeżywania mszy pociągnęły ludzi po prostu rzeczy przyziemne jak komercjalizacja i ilości dni wolnych od pracy i tak Boże Narodzenie jest obecnie wg ludzi
  • Odpowiedz