Wpis z mikrobloga

O jakim serialu możecie powiedzieć, że był dla Was najbardziej wciągający? Nie chodzi mi o najlepszy wg. Was serial, tylko najbardziej wciągający, czyli taki, w ktorym wciągaliście odcinek za odcinkiem albo czekaliście na nadchodzacy odcinek jak głupi, bo tak Was pochłonęła dana historia. Mnie osobiście najbardziej wciągnął serial LOST, ktorego nigdy wcześniej nie oglądałem, dopiero w tym roku i całe 6 sezonow zleciało nawet nie wiem kiedy ... Nie jest to najlepszy serial jaki oglądałem, oczywiście jest gdzieś w czołowce, ale jeśli chodzi o ciekawość tego co będzie w następnym odcinku i o co chodzi w całej historii to jest to zdecydowanie numer 1 w mojej opinii. A Wy jakie macie typy?
#pytanie #rozkminy #serial #seriale #lost #zagubieni
Pobierz LubieDlugoSpac - O jakim serialu możecie powiedzieć, że był dla Was najbardziej wciąg...
źródło: comment_lxkSPNH7yzY62nYmg7gkogpeGheTP3oe.gif
  • 85
@LubieDlugoSpac: Lost to był pierwszy amerykański serial który oglądałem na poważnie, na bieżąco i który rozpoczął u mnie (jak i pewnie u wielu innych osób) modę na oglądanie seriali.

Lost miał jeszcze dobry marketing w internecie, wypuszczali jakieś gry z szukaniem wskazówek, odblokowywaniem filmików itp. A każdy zlepek zdjęć wywoływał lawinę dyskusji na forach.
@LubieDlugoSpac: How to Get Away With Murder, Dark, ale najbardziej chyba Line Of Duty, ale w sumie nie wiem bo #!$%@? seriale od lat i na myepisodes mam chyba z rok nastukane, a od czasu netfliksa chyba nic nie dodawałam nawet ()
@LubieDlugoSpac Breaking bad, strasznie mnie wciągnęło. Potrafiłem wrócić ze szkoły i oglądać do późnej godziny, rano sie umierało na lekcjach ale trudno. Długo nie mogłem znaleźć dobrego serialu. Mega mnie wciągnęło Peaky Blinders, Mindhunter. Czekam na kolejne sezony.
Pierwszy taki serial to te już ładnych parę lat wstecz "Dexter". Straszny sentyment do niego mam, od niego w sumie zaczęła się moja przygoda z serialami. No i pamiętam, jak siadałam wieczorem do jednego odcinka, a koniec końców szłam spać dopiero jak było jasno i ptaszki na dworze śpiewały, a i tak robiłam to z bólem serca. :D
The Wire - jak skończyłem go oglądać to czułem taka pustke ,smutek, żal jakbym wyjechał z mojego rodzinnego miasta zostawiając rodzine przyjaciół i przeprowadził sie na inny kontynent bez możliwości powrotu. Oglądałem go kilka lat temu , poczekam jeszcze z rok i kupię bilet powrotny.
@irwin: A ogladales The Shield? Najpierw oglądałem the Wire, pustka byla wielka. Odrazu zacząłem szuka czegoś w tym stylu. Znalazłem The Shield ale nie mogłem się przekonać. Wróciłem po pól roku, pierwsze 3-4 odcinki troszkę na sile, ale potem wpadłem zupełnie jak w The Wire.
@albert-penrose do The Wire podchodziłem ze 4 razy i kończyło sie na pierwszych 2-3 odcinkach ale jak przebrnalem te kilka odcinków to później wpadłem jak nigdy dotąd w serial . Probowalem z the shield chyba tylko raz obejrzałem pierwszy odcinek i na tym zaprzestalem , ale mam gdzieś ten serial z tylu głowy , teraz mi o nim przypomniałaś. Myślę że nadrobie zaległości :) .