[Marcinx1]

Mirkowie! Otrzymałem taki list na biurowego e-maila. Mieliście z czymś takim do czynienia? Z obrazka powycinane nazwy firm.

#kiciochpyta #biuro #internet #chiny #business

[Dpdp]

@Marcinx1 Podejrzewał bym jakieś oszustwo, ale odpisz po prostu krótko że nie masz z nimi nic wspólnego i nie autoryzujesz, ciekawe jak się rozwinie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Generalnie rejestracja domen nie wymaga chyba jakichś praw do nazwy jeśli są wolne, szczególnie jeśli tej nazwy używałaby jakaś zupełnie inna firma na drugim końcu świata.

[Martwiak]

@Marcinx1: w Chinach wiele lokalnych produktów "kradnie" nazwy znanych produktów z poza Chin. To jest pasożytnictwo informacyjne. Podobno proces jest nagminny. Jeśli planujesz rozwój w kierunku Azji to walcz o swoje prawa. Jeśli nie, odpuść, bo szkoda Twojej mocy swobodnej. Wszystko zależy od Twojej subiektywnej oceny.

[Marcinx1]

@Martwiak: Raczej nie planujemy ekspansji na Azję, działamy na rynku lokalnym, dlatego też zadziwił mnie taki e-mail.

[Martwiak]

@Marcinx1: szkoda szmalu i fatygi w takim razie. Odpowiedz jak podpowiadał @Dpdp i tyle.

[Marcinx1]

@Martwiak @Dpdp Chińczycy odpisali.

[Martwiak]

@Marcinx1: podoba mi się jak jest prowadzony ten wątek. Ma zadatki na dobry wałek albo łacińskiego (w rozumieniu Koneczniańskim) przedsiębiorcę. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[fuji]

@Marcinx1: Sprawa jest prosta, chcą Ci sprzedać te domeny i wymyślili bajeczkę o tym, jak to inna firma chce je zarejestrować, żeby wzbudzić w Tobie poczucie, że może warto je kupić, zanim ktoś inny to zrobi ( ͡° ͜ʖ ͡°) Chińczycy są bardzo kreatywni, jeśli chodzi o kłamstwo - w końcu cała ich "kultura" się na tym opiera ( ͡° ͜ʖ ͡°)