Wpis z mikrobloga

Jak kiedyś zostanę programista15k to w momencie życia w którym w pracy przyda mi się cokolwiek ze sprawozdań z fizyki, które robię na uczelnie to przelewam każdemu mirkowi z nocnej prawilne 2 dyszki na kebsika ( ͡° ͜ʖ ͡°) Plusujcie śmiało, może akurat na rekrutacji zapytają czy wiem co to lepkość cieczy ¯\_(ツ)_/¯
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@Miszorek Wejdź kiedyś do gabinetu swojego szefa (właściciela firmy) jak już zostaniesz tym programista 15k, zobacz o jakiej tematyce książki ma na półce. Wtedy zrozumiesz dlaczego robiłeś sprawozdania z fizyki i dlaczego to on jest twoim szefem a ty tylko szeregowym pracownikiem xD.
  • Odpowiedz
@Miszorek: no cóż, ostatnio jako programiście przydała mi się wiedza o lepkości cieczy. Po prostu zdarzają się projekty związane z pomiarami, nie każda praca programisty to klepanie czystego kodu bez żadnego celu.
  • Odpowiedz
@Miszorek: jak najbardziej moze ci sie przydac, zalezy przy jakim projekcie się pracuje, masz chyba male pojęcie o tym zawodzie
Tak na prawde kazda wiedza się przydaje, nie wiadomo nad czym sie będzie pracować
  • Odpowiedz
  • 12
@Miszorek takie laborki uczą Cię logicznego myślenia, jak pracować w grupie, matematyki, logicznego myślenia, pisania sprawozdań i pewnie jeszcze paru rzeczy z których lepkość rzeczy jest najmniej ważna. Ale jak widać po tym wpisie polegli skoro masz takie wątpliwości.
  • Odpowiedz
@FireDash: @ortofosforan: koledzy nie pindolcie glupot ze nie ogranelibyscie lepkosci cieczy w 30 minut czy godzine z yt lub wiki tak, zeby skodzic 95% zadan w pracy z tym zwiazanym. A jesli trzebaby jakiegos kozaka czy cos, to @Miszorek: spyta sie oddelegowanego fachowca/klienta/whatever itp. Studia (jesli chce sie zostac programista) to 5 lat w dupe. I tak, skonczylem "dobre" studia w tym kierunku.
  • Odpowiedz
@Miszorek: Jak mieliśmy laborki fizy na piątek, to sprawozdania tłukło się w nocy z czwartku na piątek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No i oczywiście to jedyne zajęcia w piątek jakie były, zamiast wracać do domu i sobie coś fajnego robić to trzeba było się w akademiku męczyć w ten czwartek/piątek ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz