Wpis z mikrobloga

@mozeglupiemozenie Ale wiesz, że kury nie niosą jajek cały czas w takiej samej ilości? xD raz może być ich mega dużo, a raz bardzo mało. Poza tym wydaje mi się, że to ile ich niosą zależy też bardzo od tego w jakiej ilości są karmione :)
  • Odpowiedz
@fruwajacy_dronik najbardziej to mnie śmieszy że tacy handlarze maja zawsze "świeże jaja" co jest kłamstwem. Koleś ma tych jajek od cholery więc są tylko dwie możliwości albo są zbierane z paru tygodni więc świeże są ale tylko niektóre albo jeździ po wsi i skupuje je od jakiś babć. W obu przypadkach świeże nie są. No chyba że to jakiś farmer hipster który ma farmę po parę tysięcy kur ale lubi jeździć
  • Odpowiedz
W smaku nie ma żadnej różnicy, mam sporo rodziny ze wsi i po każdej wizycie mam pełną lodówkę jajek z 2 żółtkami, różnego rozmiaru itp, nie ma żadnej różnicy w smaku w porównaniu do tych najtańszych biedronkowych


@Miecz12: bywa kolosalna różnica. Kiedyś też kupiłem od znajomego wiejskie, dwa żółtka się trafiały, dość jasne były. O dziwo w smaku były dużo gorsze niż nawet marketowe. Z kolei od innego kumpla jajka
  • Odpowiedz
wlasnego chowu

@fruwajacy_dronik: hehehe

Ludzie to jednak lubią wierzyć w bajki...


@graf_zero: Wystarczy, że raz kupisz i przeżyjesz. Nie odróżnić jajek ze sklepu od tych ze wsi to trzeba nigdy nie widzieć tych ze wsi albo w ogóle nie mieć jajek. Wystarczy, że nie są oznaczone. I tyle. A ty jedz nieświeże jajka z polo xD
  • Odpowiedz
@opalony: Kupuje jaja od kobiety która mieszka niedaleko, maks uda się 2 razy w miesiącu(jak sie kurki ładnie niosą) ale ostatnio to na 2 miesiące udało się wyrwać jakieś 30 sztuk, ale co do nich mam pewność, że to ekologiczna domowa hodowla. Cena nie odstrasza bo kobieta sprzedaje w sumie tylko po sąsiadach, a jakość nie porównywalna
  • Odpowiedz
@SanczoPanso wiem o czym mówisz,, bo sam mam 40 kurek i innych jaj nie tykam. W zimie jest słabo z jajami, kurki raczej w lecie lepiej noszą.. mają zagrodzone ok 15ar i sobie tam biegają i jedzą co znajdą. :)
  • Odpowiedz