Wpis z mikrobloga

Marta Kaczyńska weźmie ślub... po raz trzeci "i nie opuszczę Cię, aż mi się znudzi" #bekazkatoli #bekazpodludzi #hipokryzja
Marta była już dwukrotnie zamężna. Najpierw z Piotrem Smuniewskim (ślub kościelny), potem Marcinem Dubienieckim (rozwiodła się z nim w listopadzie 2016 r.). – Dostała już decyzję o stwierdzeniu nieważności jej małżeństwa z Piotrem – mówi nasz informator zbliżony do rodziny Kaczyńskich.
– Chciała mieć czystą kartę i móc przyjmować komunię świętą – zapewnia nasz rozmówca. Dodaje, że „Marta chce żyć po Bożemu” i teraz „nawraca wszystkich znajomych”. Ale nie oznacza to, że ślubu nie będzie. Będzie, i to wyjątkowy. Nie dlatego, że huczny, bo ma być cichą ceremonią, w wąskim kręgu rodzinnym. Nasz informator twierdzi, że będzie to tzw. ślub jednostronny. – Piotr będzie Marcie jedynie towarzyszył w czasie ceremonii – mówi. To oznacza, że tylko Marta wypowie na koniec przysięgi małżeńskiej słowa: „Tak mi dopomóż, Panie boże Wszechmogący, w Trójcy jedyny i wszyscy święci”.
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/marta-kaczynska-uklada-sobie-zycie/cltzx4r

#neuropa #religia #kosciol
Pobierz
źródło: comment_7at7IyuNbYHj3qTM9vikStfXAyWRMJr7.jpg
  • 81
@lakukaracza_: Kisnę, bo u mnie w parafii ci co najbardziej pokazują jacy to oni zagorzali katolicy i głośno chwalą pis to właśnie takie moralne wraki xD jeden musiał specjalną zgodę od biskupa dostać żeby mogli z żoną jeść komunię na mszy bo tak szaleli. Inna znowu też nawiedzona co tydzień leży krzyżem xD przed proboszczem ale tej nawet biskup zabronił dawać ciastka na mszy, podobno pisała do papieża i czeka na
@lakukaracza_ Mylisz przebaczenie z zapomnieniem. Każdy do końca swych dni będzie żył z decyzjami, które w swoim życiu podjął, a które nierzadko były bardzo zle. Nie da się przemilczeć pewnych spraw, albo udawać, że ich nie było. Kaczyńska miała już męża, potem żyła w grzechu, ale to nie oznacza, że ma usiąść w kącie i płakać do końca życia. Nie ma też co udawać dziewicy, ale może spróbować żyć na nowo. Miłosierdzie
@Jade Konserwatyści tak mają. Im więcej ich poznaję tym trudniej mi nieuogolniac. Imho z doświadczenia im bardziej ktoś religijny /konserwatywny tym ma więcej wymówek, podwójnych standardów i mniej rigczu. Chyba tylko jednego religijnego konserwatyste ( i to dość mocnego ) znałem który był na poziomie. (Potem mu się trochę odwidzialo miał chyba kryzys wiary ale to inna kwestia ).
@Jade: To się nazywa polskokatolicyzm. Czyli obłuda, fałszywość i wycieranie mordy Jezusem (ʘʘ) A w domu #!$%@? żony, dzieci, przemoc psychiczna, chlanie wódy na umór i inne przymioty szlachetnej istoty ludzkiej np. nienawiść do Niemców, Rosjan i właściwie wszystkiego co nie jest obwiązane polską flagą, zawiść do sąsiada o wszystko itd.

Szkoda, ze Bóg raczej nie istnieje, tak jak i niebo oraz piekło, bo by się pewnie
@lakukaracza_: Zastanawiam się jak działa prawo kościelne. O ile rozumiem że można nakłamać że małżeństwo nie zostało skonsumowane to jak organ wydający decyzje może w to uwierzyć skoro baba ma dwoje dzieci? xDDDD
będzie to tzw. ślub jednostronny


@lakukaracza_: Mój kumpel miał taki ślub, bo jego wybranka jest ateistką, a on wierzący. Jak dla mnie, jest to absolutna farsa i dyskryminacja ze strony Kościoła. Dużo lepiej by to wyglądało, gdyby po prostu mieli różnie przysięgi i np. ona nie przysięgała na Boga.
Na szczęście, pomimo tego, są bardzo udanym małżeństwem.