Wpis z mikrobloga

Moje #!$%@? sytuacje z #rozowepaski . Zawsze robi mi się smutno jak sobie je przypominam:

- Jak miałem 8 lat to na podwórku kłóciłem z 2 karynkami (wyglądały na 12-14 lat). Jedna chciała rzucić mnie cegłą w głowę, ale zrobiłem dobry unik i nie trafiła. Ja krzyknąłem, że jest nieźle #!$%@?, a ona opowiedziała coś w stylu, że "nie ma sensu, żeby takie gówno dalej żyło". Złapałem jedną za włosy i sprzedałem kilka plaskaczy na ryj xD

- W przedszkolu chciałem dać jednej dziewczynie czekoladkę na walentynki, ale ona odpowiedziała, żebym sam sobie zjadł i później resztę dnia bawiła się z innym chłopakiem.

- W podstawówce na lekcji poloneza różowa brzydziła się dotykać mojej dłoni.

- Jeszcze raz podstawówka. Nasza wychowawczyni (tępa sraka) wymyśliła kiedyś konkurs na najbardziej fajnego/najprzystojniejszego chłopaka w klasie i zająłem 12 miejsce (w klasie było 15 chłopaków) :(

- Kiedy miałem 16 lat to poszedłem do kafejki internetowej i włączyłem czat z kamerką. Większość wiadomości to było wyzywanie mnie od brzydali i ogólnie hejt. Nawet jakieś sebixy w kafejce zauważyły, że mnie cisną na czacie i zaczęli się ze mnie śmiać.

Jeszcze było wiele sytuacji w których różowe potraktowały mnie jak gówno, ale nie chce mi się je opisywać.

Nienawidzę was. Odebrałyście mi jakąkolwiek chęć do życia i marzę o tym, żeby się jakoś zemścić.

#przegryw #tfwnogf ##!$%@? #stulejacontent
  • 7
@KZ_89: Kurcze, jeśli to prawda, to wychowywałeś się wokół niezłej patoli. Ja też specjalnie wyglądem nie przyciągam, ale nigdy nie byłem świadkiem takiego naśmiewania się dziewczyn ze mnie czy innych chłopaków (i mówię tu nie tylko o tym co napisał OP, ale też o innych przypadkach, opisywanych pod tagiem #przegryw).
Faceci owszem, zdarzali się tacy co wyśmiewali zarówno mnie jak i kolegów, ale żeby różowe tak robiły? Dla mnie to