Wpis z mikrobloga

@McLukas: Rozumiem co masz na myśli, właśnie dlatego dociekam. I tak jak takiej osoby nie nazwiesz krzesłem, żołnierzem czy murarzem bo z oczywistych powodów - krzesłem, żołnierzem czy murarzem nie jest, tak samo nie widzę sensu nazywania jej/jego "dziwką" : ).

A "nadmierna" rozwiązłość to pojęcie bardzo subiektywne i bardzo względne.
  • Odpowiedz
@WinyI: A wali konia i jest samotny czy wali i ma dziewczynę czy uprawia dużo seksu z wieloma osobami czy ze swoją partnerką partnerem z którym jest aktualnie w związku? Widzisz to zależy...
  • Odpowiedz
@McLukas: Dlaczego? Co za różnica? Wciąż chodzi o seks, tylko w różnych warunkach i różnych konfiguracjach, że tak to ujmę. Po co dorabiać jakąś ideę? Zresztą, od kiedy zaczyna się "rozwiązłość"? Po 10 parnerach? 5? 15? 25? Kto ocenia, czy ten moment już nastąpił? Ty? Jacyś inni ludzie? Wytłumacz mi.
  • Odpowiedz
@WinyI: To proste ma to ogromne znaczenie, a granica jest zaciera się. Nie da sie dobrze odpowiedzieć na Twoje pytanie jednak każdy ma swoje zdanie i tego nie zmienisz. Uważasz tak, ja tak, a inni w ogóle inaczej.
  • Odpowiedz