Wpis z mikrobloga

Nie ma to jak jeździć przepisowo, na krajówce 90 km/h albo 70 km/h (+/- 5 km/h) przed skrzyżowaniami i typ podobnymi ograniczeniami i patrzeć jak #!$%@? janusze gimnastykują się aby cie wyprzedzić, łamią przepisy, wyprzedzają na podwójnej ciągłej, na zakrętach.

#motoryzacja #bekazpodludzi
  • 192
  • Odpowiedz
@ms93: plus inna mentalność. Mieszkam od pięciu lat w Danii, bardzo się przyzwyczaiłem do takiego stonowanego stylu jazdy, i jak jeżdżę do Polski to ciężko mi przywyknąć do chamstwa i brawury na drogach.
  • Odpowiedz
@finchharold: też mnie to rozwala, szczególnie jak jadę 50-60 w terenie gdzie serio tyle powinno się jechać (bo co chwila są przejścia dla pieszych, wysepki z tramwajami i mega słaba widoczność pieszych). Ale nie, seba i tak wyprzedzi, mimo, że później jeszcze 5 razy spotkamy się na światłach xD
  • Odpowiedz
@G433N: U zarządcy drogi. Jak krajówka to GDDKiA, jak lokalna, to z reguły w starostwie powiatowym, wydział komunikacji albo coś w tym guście. Albo po prostu na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa - choć nie wiem, jak tam z realizacją to wygląda.
  • Odpowiedz