Wpis z mikrobloga

@MiejscaWeWroclawiu znam to miejsce :D
Z tyłu tego budynku jest duże podwórko z boiskiem i mnóstwem drzew, na którym spędzałem każde wakacje przyjeżdżając do babci. Mieszkała na ulicy Olowianej. To po drugiej stronie tego podwórka.
A w tym okienku po prawej obok drzwi sprzedawali lody z automatu
Kurde blaszka. Tyle wspomnień :D