Wpis z mikrobloga

Schabowe - tradycyjne danie :-) Mam pytanie techniczne - najlepsze (wg. mnie) wychodzą wg. metody jak robiła moja babcia i dziadek, u kogoś kiedyś też tak widziałem:
- mięso standardowo rozbijamy
- na 4 małe schabowe (około 300g mięsa): do miski wlewam szklankę mleka (tłustego, podobno ważne...) i wkrajam dużą cebulę,
- w takiej marynacie zostawiam mięso na min. dwie godziny w lodówce

Potem to już standardowo:
- osuczyć mięso
- obtoczyć w mące (ale delikatnie, bez przesady),
- całe jajko z łyżką/dwoma mleka, sól, pieprz : umoczyć mięso w jajku
- następnie w bułce tartej (otrzepać nadmiar)
- smażyć (na maśle klarowanym, lub smalcu)

Teraz pytanie - co daje to moczenie w mleku? Jaki proces chemiczny zachodzi/co ma takiego mleko? Laktoza? Mięso jest słodsze? Czy coś wyciąga niedobrego z mięsa?

#gotujzwykopem
bachus - Schabowe - tradycyjne danie :-) Mam pytanie techniczne - najlepsze (wg. mnie...

źródło: comment_oNR8gev69z0kWsglbExLR9Br2WZoapRb.jpg

Pobierz
  • 30
np karpia się tak moczy zeby nie smkerdiaal mułem.


@BajerOp: ja się po latach dowiedziałem, czemu się tak męczy karpia w wannie (osobiście nie lubię karpia) - żeby się "odmulił" ;-)
@bachus: skarżenie na smalcu ... Masz ty rozum?

Nie wiem po co się tak moczy ale coś się dzieje

Mama warunki nigdy nie moczyła w mleku ja zacząłem bo tka było w internetach
Schabowego mama nigdy nie moczy bo kupuje w mięsnym i tam od razu rozbijają i tam moczą w delikatnej solance (mięso jest miękkie i nie można solić jak robisz bo cóż będzie słone w #!$%@?)
Mama do dodaje
@bachus mięso kruszeje. U mnie babcia robiła tak ze najpierw króla kotlety, Zalewala to mlekiem, wbijala jajko i dodawała cebulę i na noc do lodówki. Ja też tak robię i dopiero po nocy rozbijam. Mięciutkie są bardzo wtedy
Pierwszy raz się stykam z połączeniem schabu i mleka. U mnie w rodzinie praktykowana opcja to było rozbicie->sól i pieprz->mąka->jajko->bułka tarta i na patelnie na olej. Inaczej w rodzinie różowego gdzie na kotlety z indyka też mówili schabowe i do panierowania nie używali pieprzu i mąki :O
@bachus: czytałem kiedyś na jakiejś mądrej zagramanicznej stronie o gotowaniu, że chodzi głównie o wapno w mleku, aktywujące enzymy, które zmiękczają mięso. Wg mnie jeszcze dochodzi sprawa tego, że mleko ma odczyn lekko kwasowy, więc to dodatkowo pozwala mięsu być delikatniejszym. Ja Ci radzę dodać jeszcze płaską łyżeczkę soli na szklankę mleka do marynaty, robi Ci się coś w rodzaju solanki, jest jeszcze lepsze :) Jeśli przetrzymasz mięso w tym z