Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki i Mirabelki, mam pytanie. Przed wakacjami kupiłem pięciomiesięczny karnet na siłownię, zapłaciłem kartą, nie podpisywałem żadnej umowy. Skończył się we wrześniu, poszedłem przedłużyć na miesięczny i co miesiąc płaciłem kartą, niczego nie podpisywałem. W listopadzie przestałem chodzić, teraz dostaję od nich maila z wezwaniem do zapłaty za zaległe trzy miesiące bo jak nie to wejdą na drogę sądową i zostanę wpisany do Krajowego Rejestru Długów. Nie mają nawet mojego adresu ani numeru telefonu, tylko imię, nazwisko i maila. Takie wezwanie jest w ogóle zasadne? Mam im zapłacić czy to olać? Mam niby 5 dni, później naliczają odsetki i sąd.

#silownia #prawo #kiciochpyta
  • 7