[martek-77]

#chrzescijanstwo #dylemat
Co powinienem zrobić - nie dostałem zaświadczenia o możliwości bycia chrzestnym. Klasycznie, brak kolędy, brak uczestnictwa, konkubinat.
Jedyne wyjście iść nakłamać, nakłamać na spowiedzi, przyjąć komunię.

Osobiście dla mnie - jest to zupełne przeoranie sensu całej wiary, właściwie po takim numerze dla mnie uczestnictwo w kościele traci sens bezapelacyjnie.
Co począć?

[martek-77]

@ProjektZ: No nie mogę bo juz dostałem wilczy bilet ze swojej terazniejszej parafii.

[o.....y]

@martek-77: Nie naginaj swojego sumienia ze względu na oczekiwania rodziny - po prostu jak najszybciej im powiedz, że nie da rady, jeżeli faktycznie nic się nie da z tym zrobić bez odstawiania cyrków w kościele. Chyba będą wiedzieć, że nie chodziło o jakieś kwestie finansowe czy coś takiego, skoro rzeczywiście chodziłeś i zabiegałeś o to, żeby móc być chrzestnym. A jeśli mimo tego będą pretensje to tylko źle świadczy o rodzinie.

[martek-77]

@oaiiueaey: No to akurat slabo z tym czasem. Ale ja jestem prygotowany, kupilem pamiatke, ogarnalem stroj, transport, wszystko. Nie migam się po prostu teraz muszę zrobić coś niezgodnego z moim sumieniem i moim postrzeganiem kosciola. 19 lat chodzilem, uczestniczylem, teraz pare lat jestem w plecy ale to nie znaczy ze moge odwalac takie kaszany.

[d.....r]

@martek-77 grunt, że nie chcesz pogorszyć sprawy kłamiąc. Tego się trzymaj. Twoje sumienie to ostatni słuszny arbiter. Nie rób nic wbrew swojego sumienia

Co pozostaje zrobić? Ty najlepiej znasz sytuację, wszystkie okoliczności, więc żaden Mirek nie jest w stanie dokładnie potwierdzić co zrobić.
Może po prostu pójdź do rodziców dziecka i powiedz, że nie spełniłaś warunków pana w sukience i nie możesz być chrzestnym.

Wracając do definicji: rodzic chrzestny to człowiek, który

[martek-77]

@drakkar: Mieszkaja 200km ode mnie, wszystko zalatwiane na telefon. Nie chce tego robić,z reszta nie umiem kłamać i nie chce tego robic w kosciele.

[K.....a]

@martek-77 jest też coś takiego jak "świadek chrztu". Moja kuzynka ateistka była kimś takim. Nie musiałbyś iść do komunii na pewno

[martek-77]

@KropkaMigotka: Tak więc katolik może pełnić tylko funkcję chrzestnego, który równocześnie jest świadkiem tego wydarzenia. Natomiast funkcja świadka chrztu zarezerwowana jest dla innowierców.

[mechanikmotocyklowy]

@martek-77: porozmawiaj z księdzem który udziela chrztu, miałem podobnie :)

[panTralalinski]

@martek-77: Nie dali pomóc przy robieniu, ale na imprezach okolicznościowych masz wydawać więcej hajsu z tytułu bycia "ojcem" chrzestnym. Z ekonomicznego punktu widzenia worst deal ever.

[martek-77]

@mechanikmotocyklowy: 200km.

[mechanikmotocyklowy]

@martek-77: ja miałem 300 :), pojedź dzień wcześniej, ja trafiłem na normalnego - zaprosił mnie do tej swojej kanciapy, posadził na tronie i powiedział: no to mów :), pogadaliśmy i po 5 minutach powiedział że jednak będe chrzestnym nie świadkiem :)

[Kwassokles]

@martek-77 ja po prostu nie zgodziłem się na bycie chrzestnym.

[to_juz_przesada]

Jedyne wyjście iść nakłamać, nakłamać na spowiedzi, przyjąć komunię

@martek-77: Powiedzenie rodzicom dziecka prawdy to jak rozumiem nie jest wyjście?

[martek-77]

@to_juz_przesada: mowilem, dzisiaj musze to potwierdzić.

[ReinmarKrakau]

@martek-77: powiedzieć rodzicom dziecka prawdę i nie robić komedii z sakramentu.

[a.....6]

@martek-77: Jak nie praktykujesz to czemu chcesz być chrzestnym? Dlaczego uważasz, że ksiądz powinien Ci to umożliwić, skoro nie spełniasz warunków? Jeżeli skłamiesz przy spowiedzi to będzie ona nieważna, a przyjęcie komunii będzie grzechem.

[martek-77]

@agatuso426: @agatuso426: Ja jestem tego swiadomy i nie chce tego robić. Ale jak slucham rad pod tytulem - mow ksiedzu inaczej/daj 50 zl to watpie w ludzkosc.

[avangarda]

praktykującym taboreciarzem

@tab04: XD

[yogmean]

@martek-77: To wszystko powinno #!$%@? interesować kleche bo szczerze masz #!$%@? kleche¯\_(ツ)_/¯My swojego #!$%@?śmy na zbity pysk i tak 14 lat rozbrykał się jak #!$%@? widział we wspólnocie z 7 wsi tak że parafia wielka tylko $$ do żyjących na kocią łapę nie wchodził od biednych za kolędę brał dzieci nieślubne nie chciał chrzcić. Teraz zwrot z nowym o 180 stopni bardzo wierzący ale nie jakiś tam fanatyk.

[Leniek]

@martek-77: przyznaj się sam przed sobą że w #!$%@? masz KK i nie #!$%@? szopek, albo żyjesz według zasad kościoła (nie polecam xD) albo jak chcesz, ale licz się z tym że nie dostaniesz przywileju brania udziału w eventach organizowanych przez KK