Wpis z mikrobloga

"ŁaŁ" właśnie dostałem telefon od HR-korpo niewiasty

HR: Dzień dobry! (prawie mi krzyknęła w słuchawkę) Czy rozmawiam z TheRemedy (nie przypominam sobie abym pił z nią wódkę, ale ok...)
TheRemedy: Tak, w czym mogę pomóc?
HR: Nazywam się XXX i dzwonie z firmy XYZ bo ja znalazłam Pana (ooo jednak niewiasta przypomniała sobie że nie jesteśmy na "Ty") bo znalazłam Pana profil na "LynkedYn" i chciałam zaproponować Ci (no i skończyło się "rumakowanie" #pdk) udział w rekrutacji.
TheRemedy: Dziękuj że Pani się zainteresowała moją osobą...

Tutaj niewiasta nie dała mi dokończyć zdania i zaczęła dalej nawijać jaka ich korpo jest super,lecz po chwili zadała mi "magiczne" pytanie...

HR: Ile chciałby Pan zarabiać?
TheRemedy: ądzę że 100 000 PLN

w słuchawce "słyszę" typowe WTF?!

HR: ale jak to 100 000 PLN ???
TheRemedy: Zadała Pani pytanie na które każda odpowiedź jest dobra. To może ja zadam pytanko ile można u Państwa zarobić na podanym stanowisku?
HR: Niestety na tym etapie rekrutacji nie możemy udzielić takich informacji. – powiedziane z wielkim "fochem"
TheRemedy: W takim wypadku ja także nie mogę udzielić takich informacji na tym etapie rekrutacji.
HR: Jesteś śmieszny! i się rozłączyła
TheRemedy: *zaniemówiłem*

Także pozdrawiam Panią która znalazła mnie na "LynkedYn" i życzę miłego dnia.

#heheszki #korposwiat #korpobitch #hr #bekazpodludzi
  • 83
  • Odpowiedz
@mamrotekk: What? Odpowiedzial na proste pytanie. Ty bys nie chcial zarabiac 100k? Rekruterzy to rak w tym kraju i trzeba ich w koncu nauczyc zasad. Po co gosc ma tracic swoj i jej czas skoro z gory wie, ze nie wezmie tej pracy przez pieniadze? Co to w ogole za pomysl, ze pensja jest tajemnica?
  • Odpowiedz
@mamrotekk: ja jej tylko odpowiedziałem na pytanie które mi zadała, starałem się być najbardziej profesjonalny i kulturalny jak tylko mogę.
@YoshiTurboMaster: dobrze gadasz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@zolwixx: jak jesteś z wawy to spoko :)
@Bachal: prace mam spoko, ale nie toleruje takiej hr-owej głupoty ( ͡° ͜ʖ ͡°) szczerze to czekałem na pytanie "ile chciałby Pan zarabiać" bo zawsze
  • Odpowiedz
skoro z gory wie, ze nie wezmie tej pracy przez pieniadze


@YoshiTurboMaster: Skąd takie założenie skoro żadna kwota nie padła? Czy to po prostu zgadywana "bo mi się tak wydaje" Gdyby podał adekwatną kwote do tego co robi to zupełnie inaczej ta rozmowa by się potoczyła. A tak to się ośmieszył.
@TheRemedy: Za sprzątnie ulic też byś zażądał 100 k cebulionów? Śmieszny jesteś.
  • Odpowiedz
@mamrotekk: Pani wyraznie powiedziala, ze na tym etapie nie poda widelek. Placa jest podstawowa informacja i bez niej dalszych etapow nie bedzie u szanujacego sie czlowieka ktory nie potrzebuje roboty na gwalt. Pytanie brzmialo "ile chcialbys zarabiac" a nie ile uwazasz za odpowiednia kwote wiec ja to przebijam i chcialbym 150k. Ty nie?
  • Odpowiedz
@mamrotekk: Według HR adekwatna kwota to jak najniższa względem widełek, a ja jestem otwarty na nowe propozycję pracy jakie ktoś mi oferuje. Jakby ta niewiasta normalnie ze mną rozmawiała i poważnie do tej rozmowy podeszłą to nie byłoby tego wpisu na wypoku. Za każdym razem jak jakiś pseudo-rekruter zada mi pytanie "Ile chciałby Pan zarabiać?" to odpowiem że 100k PLN.

nie będę Cię obrażał z tego powodu iż nie rozumiesz tego
  • Odpowiedz
@YoshiTurboMaster: powiedziała po tym jak usłyszała śmieszne 100k xD na jej miejscu powiedziałbym to samo
@TheRemedy: ktoś kto ma w sobie choć troche RiGCzu wie że nie dostanie 100k i rzucanie takich kwot jest śmieszne, w tej korpo już jesteś spalony, jezeli jakimś cudem trafiłbyś tam to byłbyś - "o to ten co chciał 100 tys złotych" xD
  • Odpowiedz