Wpis z mikrobloga

@wytrzzeszcz: jak bym miał trochę kasy to bym sobie kupił takiego krążownika i doprowadził do stanu w którym by sie dało jeździć...nie jakaś tam pełna renowacja. Paradoksalnie jak sie policzy to ogarnięcie takiego auta może wyjść taniej niż takiej warszawy albo innego europejskiego bo nie ma problemu z częściami... amerykanie robią wszystko i jeszcze za fajne pieniądze
@wytrzzeszcz: tego z 1955, jak bym miał kasę to bym go brał xd... kiedyś też był ford chyba z 65 za 15tyś gdzie jego odpowiednik w sedanie normalnie kosztuje 30tyś plus.. tak samo ze starymi cadillacami gdzie karawan jest najtańszą wersją nikt ich nie che a ja bym sie za takiego dał pochlastać