Wpis z mikrobloga

Po wyjściu z klubu takie mnie przemyslonka dopadly (pdk), imprezy klubowe to jednak #logikarozowychpaskow i #logikaniebieskichpaskow. Stado samców spogląda na stado samiec i wybiera co lepsze okazy n próbę, nazwijmy to, tańca. Jeśli możemy tak nazwać ocieranie się itp o siebie, co bez kilku warstw ubrań z pewnością otarloby się o porno. Jeśli jednak samica odrzuci zaloty to przecież są inne, a w krytycznym wypadku można próbować z każdą po kolei... O losie co to za zabawa?
O patrzcie, jakiś różowy oczernia innych a sama też się tam bawiła!!11one
Akurat nie każdy pojawia się w klubie BO LUBI, większość owszem, ale część ma swoje inne powody. Pierwszy przykład z brzegu, moja mała wymówka - integracja z koleżankami z drużyny. Niczego nie żałuję, ciekawe przeżycie. Aczkolwiek za kolejne takie imprezy podziękuję. Ale co się narozmyslalam nt zachowań ludzkich to moje. #psychoanaliza
  • 88
@nadasanymuchomorek: Ja niedawno byłam pierwszy raz ale od razu wyłapałam przynajmniej 5 typow ludzi:

1. Pary które powinny sobie znalezć pokoj albo jakis chociaz kąt, bo ocierając, przytulając sie i tańczą jakby już spółkowali obijajac sie o innych ludzi.
2. Faceci którzy atakują "od tyłu" dla których celem jest ocieranie sie knagą o Twój tyłek.
3. Faceci ktorzy stoja w tłumie jak kołki z drinkiem siejac wzrokiem po ludziach, jak jacyś
@nadasanymuchomorek: Może skup się bardziej na sobie. Co ci do tego jak inni się bawią. W klubie oprócz gapienia się na innych można wypić drinka, porozmawiać no i potańczyć (dla przyjemności, a nie koniecznie dotykania się). Ale Polska jest na tyle sztywnym krajem, że taniec powinien być stanowczo zdelegalizowany xD

PS. polecam miejsca z muzyką elektroniczną na żywo
@nadasanymuchomorek sami smutni i brzydcy ludzie w tym wpisie :D Inaczej byście gadali gdyby nie było dla was problemem wzbudzenie zainteresowania waszą osobą u płci przeciwnej. Fajnie od czasu do czasu pojawić się tam ze znajomymi i poczuć na sobie przeszywający wzrok jakiejś nieznanej dziewczyny czy tam faceta jak kto woli :) zawsze można poprzestac na wypiciu piwa z kimś nowopoznanym, nic w tym złego przecież, nie muszą to być od razu