Wpis z mikrobloga

Po wyjściu z klubu takie mnie przemyslonka dopadly (pdk), imprezy klubowe to jednak #logikarozowychpaskow i #logikaniebieskichpaskow. Stado samców spogląda na stado samiec i wybiera co lepsze okazy n próbę, nazwijmy to, tańca. Jeśli możemy tak nazwać ocieranie się itp o siebie, co bez kilku warstw ubrań z pewnością otarloby się o porno. Jeśli jednak samica odrzuci zaloty to przecież są inne, a w krytycznym wypadku można próbować z każdą po kolei... O losie co to za zabawa?
O patrzcie, jakiś różowy oczernia innych a sama też się tam bawiła!!11one
Akurat nie każdy pojawia się w klubie BO LUBI, większość owszem, ale część ma swoje inne powody. Pierwszy przykład z brzegu, moja mała wymówka - integracja z koleżankami z drużyny. Niczego nie żałuję, ciekawe przeżycie. Aczkolwiek za kolejne takie imprezy podziękuję. Ale co się narozmyslalam nt zachowań ludzkich to moje. #psychoanaliza
  • 88
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ciachostko: przecież to nie ma sensu żadnego co ty tu wpisujesz xDDDDDDD Nie ja sugeruję, że jak ktoś nie lubi klubów to zostaje mu piwniczenie i koniobicie. Jeżeli to są jedyne rozrywki jakie znasz to idealnie wpasowywujesz się w takiego Sławka z wioski, co w tygodniu szlaja się po wsi, a w sobote uderza na wikse na dzikie tarło.
  • Odpowiedz
@szczym_do_ludzi nie no to co ty wypisujesz ma sens xDd. Uznałeś, że skoro mam inną opinie co do tych miejsc to od razu jestem wieśniakiem który nie ma w życiu innych rozrywek hipokryto xD. Przestań też opowiadać już co tam u ciebie na wsi się dzieje xD
  • Odpowiedz
@nadasanymuchomorek: jak chodzisz na jakieś wiejskie wichury to się nie dziw xD Są kluby, do których chodzi się dla muzyki. Najlepiej wybrać klub, do którego większość ludzi przychodzi w tshirtach i bluzach, a nie #!$%@? w stylu małomiejskiego eleganta
  • Odpowiedz
@ciachostko: Tu nie chodzi o to, że lubisz zabawe w klubie. sam stwierdziłeś, że albo clubing albo piwnica xD Bo nie można iść do pubu, pograć w kręgle, iść do kina, albo na domówkę. Widocznie nie znasz innych rozrywek podobnie jak bohaterowie wyżej wymienionego dokumentu.
  • Odpowiedz
  • 2
@Lapidarny nie mam smutnego życia, a wręcz przeciwnie, napić się wolę iść do pubu gdzie leci jakiś rock, alkohol nie jest przesadnie drogi i nie jest zbyt głośno
  • Odpowiedz