Wpis z mikrobloga

z dnia na dzień co raz bardziej zachowanie kobiet mnie wkurza. Dokładniej chodzi o wchodzenie do komunikacji miejskiej (metro, tramwaj, autobus). Nie ważne jak blisko stanę drzwi, to zawsze jakaś sie #!$%@?, młoda czy stara. od paru lat nie biegam do komunikacji, zawsze spacerem, wiec na wejściu pierwszym do tramwaju też mi nie zależy, no ale jak miedzy mną a drzwiami jest 20cm, a za nim zrobie pierwszy krok to juz jakaś baba mi włazi pod nogi. I nie, nie jestem flegmatyczny, chodzę szybko, robię duże kroki. Ale od tego przepuszczania w drzwiach im sie w głowach pomieszało #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zalesie #warszawa
  • 4
@GrochowskiAlladyn: oj tam, blokowanie przyjścia przy wysiadaniu/wsiadaniu to norma bo można ją przecież przeskoczyć. A mój hit ostatnio to gowniara z licbazy z którą kilka razy jechałem autobusem. I 2 razyjak widziała że wstaję z ciężką torbą to w szybko się żegnała z psiapsiułą i tak mnie blokowała że przy ewentualnym gwałtownym hamowaniu mogłem się tylko jej włosów chwycić. Nie złośliwie ale bezmyślnie