Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#truestory i jednoczesnie #protip
#zwiazki #seks #heheszki

tldr:


Leżymy kiedyś z #rozowa po oszamaniu jakiegoś hindusa. Minelo juz nawet sporo czasu od tej szamy (z godzinka, moze dwie). Jest milo, leci jakis film, przytulanie.
Film sie znudzil, i #rozowa przeszla do ofensywy.
Uczucie zajebiste, leze jak krol, ale coraz bardziej cos zaczyna mi nie pasowac.
Nigdy tak szybko nie zapierd**lem pod zimny prysznic xD
a mieszkalismy jeszcze wtedy z druga para, ale w sumie walilo mi wtedy czy mnie przykukaja na waleta, czy nie xD

#rozowepaski myjcie zeby przed zabawa x] no chyba ze chcecie komus zrobic na zlosc, to tez macie 2 #protipy tutaj xD


Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
  • 3
PrzyczajonyDrań: Ja kiedyś ze swoją byłą użyliśmy wazeliny miętowej, bo naszła ją ochota na anal, a innej pod ręką nie było. Wysmarowała mi tym ding ding donga, na początku nic, ale po chwili czułem jakby mi płonął, rodzinka w drugim pokoju, ja z żarzącym się naganiaczem, szybkim krokiem do ubikacji, próbowałem to zmyć, ale coś mi nie wychodziło i przez cały wieczór czułem ognisko w gaciach. ( ͡° ͜ʖ