Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#rozowepaski w #zwiazki zakładacie czasem same od siebie seksowną bieliznę/pończochy do łóżka czy dopiero jak was partner prosi? I jeszcze - jak zapatrujecie się na fetysze partnera np. f----z stóp? Jeśli wam coś nie pasuje to zdecydowanie nie czy raczej pozwalacie z uwagi na niego? Po wczorajszych walentynkach zastanawiam się czy ja szukam dziury w całym czy mój różowy jest strasznie oporowy i trzeba o wszystko prosić. (,)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

GrubyDewiant: @AnonimoweMirkoWyznania: Chodzę w takiej bieliźnie praktycznie codziennie - sama to lubię, a narzeczony też nie narzeka ;) Ale dłuższy czas tego nie robiłam, bo po prostu nie było mnie stać (bielizna dobrej jakości naprawdę sporo kosztuje, szczególnie dla osiemnastolatki), może problem leży po części tu? Ciężko wyrokować przez internet nie znając twojej dziewczyny, ale może się też wstydzić/głupio czuć. Proponowałabym zabrać ją na zakupy do porządnego sklepu, żeby
  • Odpowiedz
BezwzględnaDziewczyna: nie dobraliście się w łóżku, zdecydowanie.

Jakby mój niebieski nie lubił tego, co ja, to bym z nim nie była. I odwrotnie, nie wyobrażam sobie nie ubrać się czasem jak on lubi, żeby mu nie sprawić przyjemności. Nie będę kłamać, że codziennie - małe dziecko czasem z obojga wysysa energię. Ale jak widzę, że mi za mało seksów, to spódniczka, szpileczki, gorsecik i.... już później nie narzekam, że za mało
  • Odpowiedz